ta chwila ma na sobie kraciastą chustkę
w garstce ściska drewniany różaniec
w koszyku bieleją ziemniaki
na wierzchu kilka zielonych jabłek
w oczach widać ogród radości
pełen niebieskich niezapominajek
pomału idzie w stronę domu -
sukienka na niej
ma barwę wody w stawie
gdy o niej myślę r11; zapalam świecę
choć twarz ukryta w cieniu
uczucie ma wciąż moc morskiej fali
ta miłość nie jest zamknięta
wciąż będzie we mnie
czerwonym koralikiem jarzębiny
aż do przejścia na drugą stronę tęczy
prosta r11; oddana ludziom i Bogu
łagodna i szybko wybaczająca
wolna od brzydkich słów
wciąż świeci jak słonecznik
dojrzewa tęsknotą
tak łatwo wyczuć ją w sercu
słyszę jej szept w sennych urojeniach
rpołóż się córcia, odpocznijr1;
szorstka dłoń głaszcze po policzku
jej cień zawirował i zniknął r11;
wiara nadzieja we mnie
Dodane przez Irena Plucińska
dnia 28.05.2021 22:13 ˇ
3 Komentarzy ·
129 Czytań ·
|