dnia 10.02.2021 12:38
-:))
na granicy światów
w sumie może być tak we wszechświecie że każdy świat wytwarza w swoich warunkach i na swoich prawach inną rzeczywistość granica nie pozwala na nic więcej tylko na oglądanie a i nie każdy jest do tego zdolny
by pojąć co widzi jeśli w ogóle zauważa
sam w sobie wiersz jest dobry i poszerzyłbym go takim spojrzeniem jak wyżej
pozdrawiam -:)) |
dnia 10.02.2021 12:58
Aleksandrze - światy są wielopoziomowe i każdy z nich rządzi się własnymi prawami. Zarówno te hipotetyczne na poziomie kosmosu, jak i te w wymiarze ludzkiej jednostki. Wiersz jest alegorią tegoż, bez odniesienia, o które światy chodzi. Jako leniwiec wolałbym, żeby czytelnicy sami sobie poszerzali jego treść :)
Moc pozdrowień. |
dnia 10.02.2021 15:57
Te światy są tożsame, choć istotnie niewiele o sobie wiedzą. I mam wrażenie, że ta wiedza wydaje im się zbędna. Węgorz, który czeka na topielca jest tak samo bezwzględny jak nartnik, który zjada ofiary na poruszonej powierzchni wody. A czyta się dobrze :-)
Pozdrawiam |
dnia 10.02.2021 17:31
Tak ten bezruch jest tylko złudzeniem, na granicy światów również trwa walka o być albo nie być. Pozdrawiam |
dnia 10.02.2021 20:11
granice wszystkich bytów mają w pozornym status-quo swoją dynamikę trwania, zwaną walką o przetrwanie; rzeczywistość to Jednia jak słusznie stwierdzili Grecy i ramach tej Jedni ja Polak czuję się czasami m.in. Grekiem...(a nawet czasami udaję greka)... :) Wiersz daje plastyczne wytchnienie natomiast przydaje sporo inteligibilnych zmarszczek na czole... |
dnia 10.02.2021 21:50
Vic51 - zgadza się z Twoimi wywodami i ciszy mnie, że dobrze Ci się czytał :)
Moc pozdrowień. |
dnia 10.02.2021 21:52
zdzisławis - zgadza się, rzadko kiedy obszary przygraniczne są spokojne :)
Moc pozdrowień. |
dnia 10.02.2021 21:56
Jacku - myślę, że każdy z nas żyje głównie we własnym świecie, a o innych mamy tylko blade pojęcie. Niemniej warto próbować wycieczek w obce światy, bo może to być interesująca przygoda intelektualna :)
Moc pozdrowień. |
dnia 10.02.2021 22:54
Fajny obrazek tylko tą rzeczywistość zmieniłbym na światów. Mi się inne rzeczywistości kojarzą z jakimiś alternatywnymi wymiarami .
Praktycznie ludzie wiedzą o podwodnym świecie jakieś 5% a chcą za nogi złapać boga.
Niedługo ten wodny świat wymrze przy takim zanieczyszczeniu cóż to problem ludzi. |
dnia 11.02.2021 08:35
Ojcze Przekręcie - nie chciałem w jednej w tej samej strofie używać dwa razy słowa światy, stąd te rzeczywistości. Mz to są pojęcia bliskoznaczne. A co do wymarcia podwodnego świata, wydaje mi się, że prędzej wymrze życie na lądzie. Które zresztą wywodzi się z wody, jak twierdzą eksperci :)
Moc pozdrowień. |
dnia 11.02.2021 11:32
Lubimy wpatrywać się w wodę, zwłaszcza że odbija się w niej także niebo; dwie z wielu przestrzeni do granicznych rozmyślań. I tylko człowiek potrafi postrzegać je w absolutnie niezwykły sposób. Nartnik misterny. Nie dość, że nartnik, to jeszcze misterny. Z prawem do radości. I beztroską wynikającą z nieświadomości zagrożenia. Pozdrawiam. |
dnia 11.02.2021 11:59
Irenko - bardzo dziękuję za poetycki komentarz :)
Moc pozdrowień. |
dnia 11.02.2021 12:43
człowiek też czasem wyskakuje nawet ponad chmury, lecz ptakiem nigdy nie będzie, :) pozdrawiam, |
dnia 11.02.2021 15:55
Robert - ale żaden ptak nie doleciał do Księżyca. Pewnie dlatego, że nie jest człowiekiem :)
Moc pozdrowień |
dnia 11.02.2021 17:36
Skojarzyło mi się z przenikaniem światów jak na obrazach Moneta. Pozdrawiam.... |
dnia 11.02.2021 18:11
Zapatrzyłam się :-) Zamyśliłam, a jakże :-)
Wyjątkowo serdecznie :) |
dnia 11.02.2021 18:58
silva - bardzo ciekawe i celne skojarzenie :)
Moc pozdrowień. |
dnia 11.02.2021 19:00
Pani Anielo - Cieszy mnie, że mój wierszyk wywołał u Pani taki rezozans :)
Moc pozdrowień. |
dnia 12.02.2021 17:40
przed każdym żyjątkiem ten hops. czy to w inne stany żywego bytu, czy też tylko w przemianę materii na tym jedynym namacalnym "baloniku"
pozdrawiam. |
dnia 12.02.2021 18:37
Stanisławie - wygląda, że tak właśnie to wygląda :)
Moc pozdrowień. |