"Missing since" 2007
Ptak leci coraz wyżej, kromka chleba spada
na podłogę. Można tylko cmoknąć lubieżnie.
"Nie znam własnego miejsca w szeregu", powiadam
do tych, co wieją, i opuszczam krzyża belkę.
Nie pamiętasz dziś, Mario, swojego kochanka!
Twoja kochanka, Józku, bała się wyjść z domu!
A do 40. rocznicy zawarcia związku
małżeńskiego zostały niecałe trzy lata...
Ja - Krzyś, czyjś syn (missing since 2007) -
mieszkam w melinie, ale przyjechałem prosto
z kościoła, aby głosić wbrew znanym patronom
(patolom) kazanie o achaniu do siebie.
Pić z czaszy, którą każe podać mi sam szatan,
coś, co niczego nie przyspiesza, nie spowalnia?
30 grudnia 2020
Dodane przez Krzysztof Bencal
dnia 01.01.2021 19:17 ˇ
1 Komentarzy ·
601 Czytań ·
|