poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 12.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Ballada o wujku Staszku
ty nie królewna,
Wiersz - tytuł: Bajeczka Rumkowskiego (...)
Bajeczka Rumkowskiego, którą śpiewałby, gdy byłoby już po wszystkim


W ogrodzie za domem
dziadków mojej żony
mogły żyć bożki kosmate
lecz przegnano je stamtąd
przegnano jak wróble
przegnały je sroki
które w trzy cztery minuty
rozdziobały głowy i wnętrzności karpi
a było tego tyle, że starczy
ciał tych głów i wnętrzności pozbawionych
na Wigilię dla wielopokoleniowej rodziny

W ogrodzie za domem
dziadków mojej żony
żyłyby dotąd bożki kosmate
gdyby przewrotne ludzkie serca
kochały bardziej wróble, niż sroki
a sroki miłowane są mocniej, o wiele mocniej, bo
głowy i wnętrzności karpi
w trzy cztery minuty rozdziobują bez trudu
niespłoszone obecnością
przejedzonej karpiami
wielopokoleniowej rodziny

Dodane przez adaszewski dnia 24.10.2020 09:58 ˇ 4 Komentarzy · 356 Czytań · Drukuj
Komentarze
silva dnia 24.10.2020 10:30
Porażające, bo w tej sprawie przesuwanie odpowiedzialności na wróble i sroki ma się nijak do potworności, którą musiał zrobić Rumkowski - muszę odciąć gałęzie, aby ocalić pień. Nie umiem go ocenić, może film mi pomoże. Tyle wiemy o sobie... A na Polu Gettowym w Łodzi od wojny nie wyrosło ani jedno drzewo... Może podrzuciłeś nam klucz. Pozdrawiam.
aleksanderulissestor dnia 24.10.2020 11:43
-:))

nie każdy był i nie każdy będzie w jego sytuacji
gdyby to było w innym kraju nie byłoby sprawy

pozdrawiam -:)))
Magrygał dnia 24.10.2020 21:52
Intrygujący, wieloznaczny, niebanalny ,z oryginalnym podejściem. Bardzo udany wiersz. A
Kazimiera Szczykutowicz dnia 25.10.2020 03:39
Przywołuje wspomnienia strasznych chwil, które mnie zawsze przerażały. Że też człowiek człowiekowi mógł coś takiego uczynić.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Użytkownicy Online: Ewka64

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67248480 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005