Bajeczka Rumkowskiego, którą śpiewałby, gdy byłoby już po wszystkim
W ogrodzie za domem
dziadków mojej żony
mogły żyć bożki kosmate
lecz przegnano je stamtąd
przegnano jak wróble
przegnały je sroki
które w trzy cztery minuty
rozdziobały głowy i wnętrzności karpi
a było tego tyle, że starczy
ciał tych głów i wnętrzności pozbawionych
na Wigilię dla wielopokoleniowej rodziny
W ogrodzie za domem
dziadków mojej żony
żyłyby dotąd bożki kosmate
gdyby przewrotne ludzkie serca
kochały bardziej wróble, niż sroki
a sroki miłowane są mocniej, o wiele mocniej, bo
głowy i wnętrzności karpi
w trzy cztery minuty rozdziobują bez trudu
niespłoszone obecnością
przejedzonej karpiami
wielopokoleniowej rodziny
Dodane przez adaszewski
dnia 24.10.2020 07:58 ˇ
4 Komentarzy ·
392 Czytań ·
|