dnia 29.07.2020 14:38
potrzebny jej nowy język
który potrafi naśladować
skrzypienie piasku na pustyni
szept ust łaknących wody
mękę umierania
ten fragment jest dla mnie ciekawy i wart zatrzymania. Co do tego co musi Poezja, to jestem zdania, że NIC NIE MUSI:) chyba, że Twoja refleksja odnosi się z pewną ironią do zaleceń tych wszystkowiedzących oświeconych, ktorzy najlepiej wiedzą co we współczesnej poezji jest jedynie słuszną drogą.
Co do zwierzeń wrażliwej duszy, też dostrzegam jak współczesny poeta zgłębia swoją duszę(że tak powiem), rozmyśla nad sensem istnienia, itd. Sądzę, że to może być z dobrobytu i nadmiaru wolnego czasu:)))) Takie tendencje są zwłaszcza w krajach, gdzie spokojnie sobie taki poeta żyje, bez wojen, głodu i innych kataklizmów czy prześladowań. |
dnia 29.07.2020 17:30
-:))))
tak
diagnoza trafna
co do przyczyn mianowicie leży ona po stronie samych poetów
zupełnie nie korzystają (a często nawet nie wiedzą) ze znanych poetyk a wymyślają nowe własne dlatego hermetyczne
fakt że poezja idzie w jakąś dziwną stronę jest niezaprzeczalny ale dlatego co powyżej
nawet klasyczna robi się zastała i monotonna
tu znów nie w pełni korzysta się z form klasycznych a jeżeli to eksploatuje się jedną i tę samą aż do przesady i ogólne wrażenie jest takie jakie jest
to samo jeśli chodzi o narzędzia zupełnie rzadko z nich poeci korzystają i to każdej opcji bo sądzą że natchnieni jest tym co tworzy poezję
w części przypadków tak w pozostałych wiersz to wyrachowanie obliczone na odpowiedni skutek (dlatego to sztuka)
poezja to góra lodowa jeśli oceniać ją jako całość a to co obserwujemy to nawet nie czubek góry a jakieś odpryski
rzadko kto zwraca uwagę na zadania cel mówiąc kolokwialnie przeznaczenie poezji
nie ma też dziś nigdzie retoryki a szkoda i ten aspekt został całkowicie zapomniany
pozdrawiam -:))))) |
dnia 29.07.2020 17:51
Może i masz rację Januszu chociaż z drugiej strony Norwid w dzisiejszym świecie poezji radziłby sobie świetnie. Pozdrawiam |
dnia 29.07.2020 18:34
Janusz to nie jest taka sobie refleksja :-)
Nagminnie, notorycznie i bez końca, wciąż opisujemy te same sytuacje.
Zdarzenia, emocje itd. Zmienia się położenie, ewentualnie różnice poglądów.
Nadal piszemy o tym samym. Cóż pozostaje?
Powrót do prostoty, ukochanej i tak silnej, że zapamiętają ją pokolenia.
Czekamy na geniusza :-) który słowem zostawi ślad. Porwie tłumy kilkoma wersami, jak Kochanowski swoim terenem, napisanym po stracie córki.
Tak to chyba wygląda ;-) |
dnia 29.07.2020 18:43
Refleksje można snuć w nieskończoność.
Pewien człowiek z wojskowości napisał kilka powieści i jako pisarz znalazł się na wieczorze autorskim pewnej poetki. Słuchając wierszy zapytał siedzącego obok: powiedz mi o czym ona czytała. Nie wiem, odpowiedział pytany, ale wiem, że im bardziej nie wiadomo o czym, tym lepszy jest wiersz.
Pozdrawiam. |
dnia 29.07.2020 20:19
Filozofią zbioru jest cykliczność.
Od Kochanowskiego wolę Mickiewicza, więc jeśli miałby mnie ktokolwiek porywać, zrywać i wyrywać z laczków, to niewątpliwie kolejny wieszcz narodowy.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.07.2020 20:33
koncepcje poezji bywają odmienne, ważnym jednak jest to, by umieć się pięknie różnić, pozdrawiam, |
dnia 30.07.2020 09:47
Milianna - to MUSI nie wynika z jakiegoś zewnętrznego nakazu, ale jest przymusem wewnętrznym, wynikającym ze stanu świadomości poety. Podkreślam, poety, nie wierszoklety. A ten stan świadomości kształtują wyzwania współczesnego czasu. Ponadto - to tylko osobiste refleksje, a takowe nie muszą spełniać wymogów obiektywnej rozprawy naukowej :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2020 09:54
Aleksandrze - mnie tu mniej chodziło o formę, a bardziej o niesione treści, które winny pochylać się nad współczesnymi wyzwaniami, a nie ekplorować do znudzenia tematy dawno odkryte. A forma? Nie ma złych form, są tylko źle używane. Forma to opakowanie dla treści i nic więcej :) Choć zdarza się i tak, że forma jest jedyną wartością tekstu :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2020 09:59
zdzisławis - niestety, tego nie jesteśmy w stanie sprawdzić... :) Choć "na oko" wydaje się, że masz rację :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2020 10:04
marzenna52 - celnie to ujęłaś, nic dodać, nic odjąć :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2020 10:06
Kazimiero - to też jest jakaś refleksja - tyle że wojskowa :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2020 10:09
Imia - obawiam się, że długo będziesz czekać na nowego wieszcza. Nie bardzo widzę glebę, z której miałby wyrosnąć :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2020 10:11
Robercie - oczywiście masz rację. Różnijmy się, ale i rozumiejmy nawzajem :)
Moc pozdrowień. |
dnia 31.07.2020 12:57
bardzo trafne i ciekawe pozdrawiam |
dnia 31.07.2020 13:11
potrzaskane zwierciadło - może masz trochę racji :)
Moc pozdrowień. |
dnia 02.08.2020 16:14
Nie ze wszystkim się zgadzam, ale że Pustynia rośnie, nie da się ukryć. A język - cóż - to twór plastyczny, musi się dostosowywać do wymagań czasów. Pozdrawiam. |
dnia 02.08.2020 17:45
silva - też mam wątpliwości - ale cóż, wiersze to często dyskusja sam z sobą... :) |
dnia 02.08.2020 19:51
Piękny, mądry wiersz :)
Serdecznie :) |
dnia 03.08.2020 08:08
:))) Dzięki, Pani Anielo :)
Moc pozdrowień. |
dnia 06.08.2020 16:32
wszelkie dekretowanie typu "musi być..." nie ma sensu, bo i tak nikt sie nie będzie tym kierowal, zamiast własnych emocji i uczuć. |
dnia 07.08.2020 20:56
"Musi" nie oznacza tu uznaniowego nakazu, lecz logiczną konieczność w następstwie zachodzących zjawisk społecznych. Oderwanie poezji od życia skutkuje tym, że współczesnej poezji mało kto czyta. Wystarczy popytać księgarzy :)
Moc pozdrowień. |