Witając nieznajomych "Dzień dobry" na ulicy
Uznają za kretyna lub akwizytora
Lecz jeśli "kurwa" ktoś rzuci
To "nowy" czas kultury
Zapomnieć o proszę, przepraszam, dziękuję?
Nie, lecz archaizm passe, dziś liczy się "charakter"
"Mam w bibliotece wiele ksiąg o wychowaniu"
Smoking, białe kruki. Wszystkim pokazywałem
Jestem lepszy niż cham ze wsi, żul z bruku
Moje "kurwa" na salonach to jak koniak przy winie
Tanim, bo straciło wartość wraz z upływem czasu
Mam klasę, pełen luz, uśmiechy w koło
Ma klasę, bo sam w to uwierzyłem
Swego czasu antypatia wobec ludzi ze wsi
Że to chamy, prostaki, kłos w dowodzie, słoma w butach
Miejmy takich za prostotę, z których pracy chleb jemy
Z godnością wobec ziemi, szacunkiem wobec ludzi
Od tych, którzy choćby milion kursów zaliczyli
Protokołów zachowania, zawsze będą kopią
Nieudolną człowieka odzianego choćby ładnie
Nadrabiany prostak, prostakiem pozostanie
Wychowanie, jakiekolwiek, z domu wynosimy
Brak autorytetów? Naturalność wystarczy
Książki nie wystarczą, bo będziemy tylko lalką
Błaznem udającym kogoś innego
Dodane przez Absolutus Miles
dnia 04.07.2020 20:33 ˇ
2 Komentarzy ·
233 Czytań ·
|