dnia 15.06.2020 06:06
Ja odpuszczam, ale proszę o jeszcze setkę wierszy w tempie jeden
na kwartał. Pozdrawiam. |
dnia 15.06.2020 07:59
-:))))
dziękuję i ja ci odpuszczam -:))
przyznam jacek że jednak nie wiem o co ciebie się rozchodzi
bo po ,,ale'' to ja nie wiem co ty do mnie mówisz
czy ty masz do mnie jakieś alabaj bynajmniej
pozdrawiam -:))))) |
dnia 15.06.2020 08:09
Jak nie Ty, jakby to była kolejna parafraza z... Bardzo udana. Pozdrawiam. |
dnia 15.06.2020 08:39
-:))))
silva
to kolejna wersja tej samej piosenki co zawsze
zaraz będzie następna
każdy z nas w zasadzie próbuje napisać ten jeden wiersz swój epokowy i pisze o tym samym w różnych dekoracjach
aż mu wyjdzie albo bokiem
dziękuję pozdrawiam -:)))) |
dnia 15.06.2020 09:09
O to "mię się rozchodzi" abyś pisał jak najdłużej. Może to być
"n" wierszy - w tempie co tydzień, przez następne ćwierć wieku.
Mam przy tym nadzieję (pobożne życzenie), że i ja będę mógł
tak długo te wiersze czytać :))) |
dnia 15.06.2020 10:02
-:))))
teraz jestem w domu jacek a już zacząłem się podejrzewać że za często się produkuję
natrzaskałem tego sporo a do tej pory nigdzie nie publikowałem (do 2012 r.) że i mnie się czasem wydaje jakbym nadużywał forum a i wytknięto mnie to lecz ponieważ że sz p moderator nie widzi naruszenia regulaminyu kontynuuję swój proceder
nie miej mnie za złe że byłem podejrzliwy
dzięki pięknie pozdrawiam -:))))) |
dnia 15.06.2020 10:36
Na prośbę Autora umieściłem zmodyfikowaną wersję tego wiersza. Przed edycją wyglądał on jak poniżej:
a gdy...
                    I
zanim odejdę w końcu tam
gdzie się urywa każda droga
spojrzę przez ramię raz czy dwa
i nie zatrzymam się za boga
                    II
nieubłagany wzywa czas
dosyć już długo tu bawiłem
dobrze zużyłem ten swój raz
gdy smakowałem każdą chwilę
                    III
niechaj rozbłysną wszystkie światła
chcę móc z przytupem zejść ze sceny
niech gra orkiestra płynie szampan
inni niech głoszą smutne treny
                    IV
na jeden żywot dosyć wzruszeń
choć nie powstrzyma to agonii
o jedno wszystkich prosić muszę
o odpuszczenie przewin moich
Pozdrawiam. |
dnia 15.06.2020 10:39
zanim kamień znajdziesz
nim kamień podniesiesz
nim kamieniem rzucisz
pozwól rosnąć paznokciom
wysłuchaj zamyślenia
głaszcząc krawędzie słów
przeczytaj siebie
i zanim wbijesz nóż
przekonaj że na ostrzu
nie twoja krew
serdecznie |
dnia 15.06.2020 11:18
-:))))
dziękuję sz p m4 pięknie
miłego dnia -:)))))
dziękuję kaemie
imperatyw kantowski
ale nie zawsze sytuacja jest pod całkowitą kontrolą często jej niezależność jest większa niż nasza determinacja
pozdrawiam -:))))) |
dnia 15.06.2020 12:15
o umarłych nie powinno mówić się źle, tym bardziej o umierających :)
pierwsza wersja dla mnie bardziej przyjazna, pozdrawiam, |
dnia 15.06.2020 14:30
-:))))
robert
wiersz ten to bardziej iluzja niż stan faktyczny choć nie pozbawiona personalnych elementów
co do odbioru to zrozumiałe
pierwsze ujęcie jest bardziej różnorodne melodyjne drugie jednostajne bardziej a poezja to muzyka bardziej
dziękuje pozdrawiam -:))))) |
dnia 15.06.2020 18:10
zazdroszczę takiej "podsumy" . moja byłaby bardziej "jękliwa". mam jednak nadzieję, że równie sprawnie napisana. |
dnia 15.06.2020 19:23
-:))))
adaszewski
to projekcja licentia poetica dość przekonująca
w dużej mierze prawdziwa zgodna z moimi zapatrywaniami i ze stanem faktycznym
nie lubię smutnych płaczliwych egzaltowanych pożegnań nie musi też być to luizjana
dzięki pozdrawiam -:))))) |
dnia 15.06.2020 19:37
Przypomniał mi się piękny wiersz Jerzego Harasymowicza:
Wspominam stertę liści,
w której zasnęła młodość.
Ich zapach szedł mi do głowy
jak wino.
Wspominam dziewczyny,
które schowały się za drzewem
już na dobre.
Wspominam góry,
jak opuszczony dom.
A kiedy na mrozie
zmęczone serce mi pęknie,
połóżcie mnie na wóz
z widokiem na Bieszczady,
na wielki pożar lasu,
który roznieciłem pisaniem.
Niech ten wóz sam jedzie
w zawieję liści.
Niech tam na wieki zostanie...
Moc pozdrowień. |
dnia 15.06.2020 19:47
Sprawnie i z poczuciem humoru :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 15.06.2020 20:05
Zdążyłam się już zaprzyjaźnić z pierwszą wersją, zanim przeczytałam drugą. A w niej za blisko (czwarty i piąty wers) powtórzone się nie bardzo wygląda.
Pozdrawiam :-)) |
dnia 15.06.2020 20:36
-:)))))
janusz
harasimowicza i jego pokolenie powiedzmy ratuje właśnie piękny i bogaty język a to w przypadku wiersza krótkiej formy jest najważniejsze
dzięki piękne pozdrawiam -:)))))
lunatyk
tak to widzę i tak czuję
nie mówi tu o jakiejś szalonej zabawie ale gdyby nawet to chyba by mi to juz nie przeszkadzało prawda
dzięki piękne pozdrawiam -:))))
koma 17
formalnie jest to druga strofa oddzielna myśl inny nacisk więc błąd nie błąd choć powinno się unikać powtórzeń
nawiasem mówiąc walczę z tym tekstem od lat chciałby żeby nie był napuszony elegijny czy jakiś natchniony i jest to kolejna przeróbka
jakże w zdecydowanej większości zajmuję wie przeróbkami to i tak go nie odhaczam poczeka na wenę
dzięki piękne pozdrawiam -:))))) |
dnia 16.06.2020 09:15
Tak właśnie chciałabym zejść ze sceny. Przeczytałam kilka razy z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 16.06.2020 09:51
-:))))
zauważyłem przypadkiem że nawet ludzie których nie podejrzewałbym o to że im tradycja obmierzła w pewnym wieku już głośno artykułuje swoje zapatrywania
mądrzeją jakby w tej kwestii
dlatego ludzi starych jeszcze starszych niż my warto naprawdę słuchać
są mądrzejsi niż niejedne uniwersytety
dziękuję mgnienie pozdrawiam -:)))) |
dnia 16.06.2020 20:44
Hm, a myślałam, że apetyt na życie, zwłaszcza tak udane, rośnie. A tu pokora, jasność umysłu, nieugięta decyzja: zanim odejdę w końcu tam,
gdzie się urywa każda droga, spojrzę przez ramię, raz czy dwa, i nie zatrzymam się za boga. Chyba bym się zatrzymała. Z czystej ciekawości, jak też sobie poradzą następni, chociaż w tym celu wystarczyłaby eteryczna forma istnienia :) pozdrawiam |
dnia 17.06.2020 10:26
-:)))))
irena
mówisz apetyt na życie
może i tak ale trzeba słuchać i rozsądku
życie nie pisze prostych scenariuszy trudno pogodzić żal i ulgę a jednak trzeba nie poniewczasie a z wyprzedzeniem nim radość przekształci się w coś niemiłego i dla otoczenia
życie wieczne jest przereklamowane i niby jak miałoby wyglądać
gdyby miałoby być właśnie tak już by było a nie jest znaczy się nie dorabiajmy dzbanom uszu
daremny trud....
dzięki piękne pozdrawiam -:))))) |