idę na skraj lasu posłuchać słowika
mijam domy w ogrodach szczekania za płotami
czego hałasujesz głupolku mówię do
najgłośniejszego a ten dalej ujada
przystaję i z rykiem naśladującym odgłosy lwa
podbiegam do ogrodzenia za którym pieni się pies
milknie podwija ogon ucieka
skomli chowa się za domem
gdy wracam z lasu przed domem z przestraszonym
psem stoi jego właściciel wraz z sąsiadem
stuka się palcem w czoło wskazuje na mnie
już ujada gada już uj
Dodane przez woka ketjof
dnia 11.06.2020 17:43 ˇ
6 Komentarzy ·
373 Czytań ·
|