|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: muzorozum |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.05.2020 15:47
Coraz ciekawiej łowisz słowa, ale drugą cząstkę sobie pominęłam. Tuwim był mistrzem słopiewni i ptasich trylów. Pozdrawiam. |
dnia 12.05.2020 16:00
I podoba mi się neologizm - palindrom w tytule. |
dnia 12.05.2020 16:58
Dla mnie wielką przyjemnością jest odszukiwanie sensów w Twoich palindromach wplecionych w wiersze takie jak ten. Pamiętam też całe wiersze złożone z samych palindromów. Dużo ich przeczytałam, czytam "tu i tam":)
Jak czytam palindromy, to oczywiście najpierw się uśmiecham, bo jest w nich coś "łaskoczącego". To coś jest w ich brzmieniu, które często przypomina żart.
Matoła mało tam...
Inaczej brzmi oświadczenie "w śpiewie słowika widzę mądrość", a inaczej: "matołą mało tam". Uporządkowanie i piękno, brak pustosłowia to jest śpiew słowika! Matoła mało tam! :)
"Ma doła i ciało dam"...
Ciało dam to powabność. To, co zachwyca elegancją, pociąga. A mieć doła oznacza ludzki smutek, rozrzewnienie... noc! W słowiku - dwa w jednym. Co za połączenie.
matoła mało tam
ma doła i ciało dam
- jak czytam te dwa wersy, które są też do siebie podobne (matoła/ ma doła, mało tam/ ciało dam), w których pulsuje fajna słowna gra, to po prostu się cieszę, że je napotkałam, że się nimi mogę bawić w myślach, że moje myśli są "połaskotane".
Ale czytam przecież jeszcze i cały wiersz.
A cały wiersz jest mądry i zmusza do zastanowienia nad trwałością świata, nad jego pięknem. Pięknem wielkim i dzikim jak dinozaur, który okazał się nietrwały. Pięknem małym i trwałym, jak karmienie piskląt i wieczorny spokój. Może i o tym śpiewa słowik, żeby nam, ludziom, przypominać o pięknie które odeszło i o tym, które trwa.
W mojej okolicy, jak co roku w maju, też pojawił się słowik. Czasem, jak idę późnym wieczorem w stronę domu (np. wracam z pracy), przechodzę ze strefy "oświetlonej" w strefę ciemności, widzę przed sobą czarną ścianę wysokich drzew. Tam w tym roku się ukrył.
Śpiewa tak głośno, jakby śpiewała cała ta czarna ściana wysokich drzew. We wcześniejszych latach śpiewał bliżej mojego domu, przesiadywał w krzakach bzu, pod oknem. Jego natrętne trele nie dawały spać! :) |
dnia 12.05.2020 17:02
Wiersz lekki, dowcipny i przyjemny - takie też są potrzebne, jako odtrutka na chorobę ponuractwa :)
Moc pozdrowień. |
dnia 12.05.2020 19:19
Zgrabna zabawa słowem ;-) |
dnia 13.05.2020 06:08
silva!
Dziękuję za miłe komentarze. Pozdrawiam.
Małgorzato!
Pamiętam z innych czasów i portali, jak życzliwie traktowałaś moje próby z palindromami. Tym komentarzem, jego trafnością sprawiłaś mi radość.
Do słowika, jego pięknych śpiewów, tęsknię przez całe życie prawdopodobnie dlatego, że urodziłem się w domu w ogrodzie w którym co roku słowik miał gniazdo. Mieszkałem tam do 16-tego roku życia. Potem mieszkałem w różnych miejscach bez słowika ale ostatnio, tu gdzie teraz mieszkam słowik założył gniazdo i śpiewa szczególnie wieczorem. Chodzę tam co dzień na jego koncerty. Stąd ten wiersz. Dziękuję za piękny komentarz. Pozdrawiam. |
dnia 13.05.2020 06:12
Janusz!
Dziękuję za komentarz, pozdrawiam.
Cobra!
Miło, że zajrzałaś i zostawiłaś ślad. Pozdrawiam. |
dnia 13.05.2020 18:40
Bardzo fajny wiersz :-) z uwagi na temat i formę.
Pozdrawiam |
dnia 14.05.2020 06:18
koma17!
Dziękuję za lekturę i komentarz. Pozdrawiam.:)) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|