dnia 27.04.2020 12:18
Wczoraj słyszałam pierwszą w tym roku. Zapomina się, że to wyjątkowo okrutny ptak, ale związany z tyloma przesądami i wróżbami... Dobrze, że jest kolejna rzeka. Pozdrawiam. |
dnia 27.04.2020 14:10
Ile jeszcze rzek przed nami? :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 27.04.2020 14:24
W dzieciństwie zawsze byłem ciekawy, co jest za rzeką, za lasem, za horyzontem, albo i tuż za płotem. Później okazało się, że wszędzie jest podobnie, mimo pozornych różnic. Moja babcia nigdzie nie lubiła jeździć. Mówiła - po co, przecież kamienie są wszędzie takie same. Długo nie mogłem jej zrozumieć, aż przyszedł czas, że pojąłem :)
Moc pozdrowień. |
dnia 27.04.2020 15:08
-:))))
przesądy przesądami ale zdarza mi się że odliczam
dziś to musiała by być juz dość wytrwała kukułka
pozdrawiam -:)))) |
dnia 27.04.2020 15:35
...nooo
za rzeką
sosny rosną wysoko w tempie doroślenia
wprost proporcjonalnym do
szeroko rozłożonych korzeni
za rzeką
biała ściana czeremchy skrywa gniazda ptaków
i chichot kukułki nad skorupkami rozbitego jajka
za rzeką
za lasem
za cichnącym kuku przeliczanym
dokładnie na lata zapatrzenia
pod słońce na drugi brzeg (gdzie)
kolejna rzeka
...semjatak |
dnia 27.04.2020 17:41
r30; a może rzeka wciąż ta sama?, skoro dwa razy do tej samej się nie wchodzi, tylko spojrzenia raz z tego, raz z tamtego brzegu |
dnia 27.04.2020 19:56
silva - przesądy i wróżby... nie każdy się przyzna, że wpływają na jego życie, ale kukanie kukułki chyba liczą wszyscy :-))
Miło, że czytasz. Pozdrawiam |
dnia 27.04.2020 20:00
lunatyk - przede mną płynęła ta najbliższa. Za nią las, najdalszy. Brak mostu uniemożliwia dojście do niego. Pozostało zrobić zdjęcie i napisać wiersz. :-) Pozdrawiam równie ciepło |
dnia 27.04.2020 20:03
Janusz - a ja nadal nie rozumiem i zwożę kamienie z różnych stron. Układam, porównuję...
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 27.04.2020 20:06
aleksanderulissestor - liczymy, nie myśląc o tym, że pan kukułek kuka dla pani kukułkowej, nie dla nas :-))
Pozdrawiam wiosennie |
dnia 27.04.2020 20:14
Mithotyn - dzięki za pomoc, wiersz nabrał wyrazu po zmianie układu wersów. Muszę jeszcze pomyśleć nad zakończeniem.
Pozdrawiam :-) |
dnia 27.04.2020 20:24
adaszewski - jednak kolejna, płyną równolegle. To nie jest proste, zmienić brzeg i spojrzeć z tego drugiego, gdy brak mostów.
:-)) pozdrawiam |
dnia 28.04.2020 07:59
zgrabny wiersz, przypomniał mi nieco Różewicza, pozdrowionka ciepłe, |
dnia 28.04.2020 19:59
Robert Furs - dziękuję, ciekawa jestem, o którym wierszu Różewicza pomyślałeś? Czy tak ogólnie?
Pozdrowienia równie cieplutkie :-)) |
dnia 28.04.2020 20:12
Bardzo ładny, plastyczny, naturalny obraz. Spokojny nastrój. Zamyślenie przyniosła puenta;
odliczanie lat, drugi brzeg, rzeka. Dla mnie to bardzo wymowne i skłoniło do głębszych refleksji. Podoba się. |
dnia 28.04.2020 20:36
marguerite - dziękuję bardzo. Taki odbiór wiersza jest dla mnie cenny.
Pozdrawiam |