dnia 06.04.2020 16:51
Ciekawie, filozoficznie. |
dnia 06.04.2020 17:38
Pozdrawiam Was Drodzy Państwo, dziękuję wszystkim za; wpisy refleksje, uwagi i poprawki, |
dnia 06.04.2020 17:57
-:))))
przydałoby się jeszcze trochę przenikliwości
od kiedy zawierzyli najpierw pandemia brak zimy susza nawet biebrza wysycha
możesz mieć sporo racji choć każdy wolałby nie
pozdrawiam -:)))))
-:)))) |
dnia 06.04.2020 18:51
przed skwarem dziejów
można się schronić w cieniu
wystarczy dawcę cienia
wezwać po Imieniu
(Rzymian 10:13i Joela 2:32)
Pozdrawiam serdecznie 😊🌕🌈 |
dnia 06.04.2020 19:02
Bardzo.
Być może jest to nieznana dotąd, ocenzurowana relacja osoby towarzyszącej Rudlowi Frentzowi po jego powrocie z przyszłości.
Z tym, że raczej wypasioną, podrasowaną Luxtorpedą.
Nie mylić z Fiatem 126 Lifting. |
dnia 06.04.2020 19:27
pozornie trzecia planeta - a w rzeczywistości podmiot liryczny ucieka z niej w kosmos, czyli w nadzieję; ot paradoksy podświadomości... |
dnia 06.04.2020 19:55
Ciekawie, coś jak Terra i Antyterra u Nabokova, ale najważniejsze, że światła nie zabraknie. Pozdrawiam. |
dnia 07.04.2020 06:12
"Na trzeciej planecie od słońca,
na odległej o około sto pięćdziesiąt
milionów kilometrów od Ziemi..." - jeśli czytać to w sposób naukowy, to nonsens, natomiast jeśli podmiot liryczny znajduje się w całym Kosmosie to ma sens. Swoją drogą susza jest bardzo groźna nie tylko dla rolnictwa. Pozdrawiam |
dnia 07.04.2020 09:14
 
drobne zmiany:
 
 
Transporter
 
Na trzeciej planecie, na odległej o około
sto pięćdziesiąt milionów
kilometrów od słońca ziemi ludzki umysł
 
i ciało wypala się powoli. Człowiek
stygnie w otoczeniu miliardów gwiazd.
Dni, miesiące oraz lata są podobne.
 
Syte, głodne. Co chwila przyjeżdża tu
samochód dostawczy ze światłem.
Będzie o czasie i nawet o moment się
 
nie spóźni. Jest nadzieja.
 
 
 
proszę moderatora o wprowadzenie powyższych zmian, pozdrawiam, |
dnia 07.04.2020 11:09
Nowa wersja wyszła naprzeciw moim wątpliwościom :) Wolny umysł błądzi po nieskończonych otchłaniach, a zniewolone ciało, przykute do określonego miejsca w przestrzeni żyje tylko nadzieją, że samochód się nie spóźni... :)
Moc pozdrowień. |
dnia 07.04.2020 15:49
Dobrze, że jest nadzieja, a nawet gdyby jej nie było należałoby ją stworzyć. Pozdrawiam |
dnia 07.04.2020 21:08
Na prośbę Autora wiersz został edytowany. Jest teraz zgodny z wersją zawartą w odautorskim komentarzu. Przed edycją wyglądał jak poniżej:
Transporter
Na trzeciej planecie od słońca,
na odległej o około sto pięćdziesiąt
milionów kilometrów od Ziemi ludzki umysł
i ciało wysusza się na słońcu. Człowiek
stygnie w otoczeniu miliardów gwiazd.
Dni, miesiące oraz lata są podobne.
Syte, głodne. Co chwila przyjeżdża tu
samochód dostawczy ze światłem.
Będzie o czasie i nawet o moment się
nie spóźni. Jest nadzieja.
Pozdrawiam. |
dnia 07.04.2020 21:11
Gwiazdy, mleczna droga i szklane butelki. Nadzieja w dechee...)) |
dnia 08.04.2020 18:01
Dziś potrzebowałam wiersza oderwanego od codzienności :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 08.04.2020 21:08
Zatrzymał. Pozdrawiam. |
dnia 13.04.2020 10:57
Podziękowania za wpisy, :) pozdrawiam, |