dnia 22.03.2020 23:00
Super, tak sensualnie, ale niepokojąco. Skojarzyło mi się z "dowodem miłości" w opowiadaniu Pawła Huelle. Tam dziewczynka daje chłopakowi cukierka z ust, myśląc - Jak nie wypluje, to kocha. Tak, trzeba się śpieszyć... Pozdrawiam. |
dnia 23.03.2020 00:43
ciekawie wieloznaczny :) dobry wiersz, pozdrowionka, |
dnia 23.03.2020 05:38
końcówkę czytam
wypadnie z papierka
poza rolę pamięci |
dnia 23.03.2020 07:52
Świetny, wieloznaczny, pachnąco-cierpki...jeszcze wrócę żeby smakować :)
Pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 08:47
podstępna ta miętówka, kusi, szantażuje, wręcz na siłę się wprasza. jakby odniesienia do pewnego niewidzialnego.
pozdrawiam. |
dnia 23.03.2020 11:25
Pamięć i rola robią swoje. Otwierają tekst, wywołują dreszcz. Robią wiersz. |
dnia 23.03.2020 11:49
Skojarzyło mi się z kuszeniem Adama w raju :)
Moc pozdrowień. |
dnia 23.03.2020 16:59
Zgadnij, co od rana piję :-) Dziękuję za wiersz :-) :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 23.03.2020 20:14
silva - skojarzenia czytelników zawsze bardzo mnie interesują, więc o Twoim czytam z zainteresowaniem. Dziękuję :-) pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 20:17
Robert Furs - pozytywny wpis od Ciebie bardzo mnie cieszy. Dziękuję :-) pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 20:19
Grain - zapiszę sobie do rozważenia Twoją wersję. Dziękuję :-)
pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 20:23
mgnienie - wyczułaś cierpkość, tak, jest w tym wierszu i cierpkość. Powroty do wiersza, Twoje powroty, cieszą :-)) Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 20:26
Stanisław eM - podstępna, kusi, a potem piecze w ustach ;-)
A niewidzialne istnieje.
Pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 20:28
adaszewski - podkreśliłeś najistotniejsze. Skąd wiem, że masz oko?
Dziękuję :-) pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 20:32
Janusz - każda pokusa kojarzy się z wężem (chyba).
Pozdrawiam :-) |
dnia 23.03.2020 20:40
lunatyk - miętową herbatę? zgadłam? Zgadłam. Nie z torebki, suszone listki ogrodowej mięty pachną i przypominają kogoś, coś.
Moja mięta już rośnie w ogrodzie, już ją widać.
:-)) pozdrawiam |
dnia 23.03.2020 22:35
Cymes puenta, całoć b.d. a i szusty wers... wiersz którego nie warto rozumieć, jak życie, doświadczać. |
dnia 24.03.2020 10:26
-:))))
a a po lekcjach szliśmy na miętówki
kiedyś takie sobie a tu po leciech okazuje sie sia że mięta przydatna bardzo
pozdrawiam -:))))) |
dnia 24.03.2020 15:40
no...
zanim wypadnie.
Lekko, fajnie.
Ciepełko ślę.
Ola.
:) |
dnia 24.03.2020 19:51
Te wersy wydają mi się bardzo dowcipne: nie pytam, kto lubi, niepytani są wolni. Wolni od bardzo niewinnego uzależnienia. I to takiego, które już wypadło z pamięci. Z mojej wypadł sojusz czerwcowego uzależniania od czereśni. Jakże za nimi i uzależnianymi tęsknię. Pozdrawiam miętowo :) |
dnia 24.03.2020 20:05
winyl - doświadczanie wiersza pasuje mi idealnie :-)
Dziękuję, pozdrawiam :-) |
dnia 24.03.2020 20:08
aleksanderulissestor - było takie powiedzenie czuć miętę przez rumianek. Przyplątało się po latach :-))
Pozdrawiam :-) |
dnia 24.03.2020 20:09
Ola Cichy - jak fajnie, że fajnie :-))) Dziękuję
Pozdrawiam :-) |
dnia 24.03.2020 20:16
Irena Michalska - czereśnie, żółte, ogromne... siedzę na drzewie i patrzę na liście... nie jem już owoców... już nie mogę... na ziemi stoją pełne wiadra... za cały dzień zrywania dostaję 5 złotych...
Wypadło z pamięci, dzięki Tobie wróciło :-)))
Pozdrawiam :-)) |
dnia 24.03.2020 21:16
jako dziecko podniosłem z ziemi cukierka
wtedy jeszcze nie było koronwirusa
Pozdrawiam serdecznie 😊 |
dnia 24.03.2020 22:04
Powiało świeżością, zrobiło się słodko... fajny wiersz :)
pozdrawiam |
dnia 25.03.2020 14:18
Alfred - przed laty też były wirusy, mikroby, zarazki, bakterie i jak tam jeszcze zwać to, co nam szkodzi :-(
Pozdrawiam :-) |
dnia 25.03.2020 14:20
sibon - nie każdy lubi smak mięty, smak i zapach.
Miło, że czytasz :-)) Pozdrawiam |
dnia 25.03.2020 15:16
wirus jak to wirus
wtedy nam zaszkodzi
kiedy nadmiar cukru
odporność uszkodzi
i taka to prawda
czeka do odkrycia
bardziej nas zabija
niezdrowy tryb zycia
Pozdrawiam serdecznie 😊🌷 |