dnia 28.01.2020 12:11
Nie jestem darem. Jestem na powiekach.
gdzie skóra jest najcieńsza.
Możesz szeptać
i przychodzić w nocy.
Ostatnie cztery wersy - znakomite. Można pod nie przerobić początek. |
dnia 28.01.2020 17:22
Najważniejsze to istnieć :-) Niezależnie od sytuacji - tak odczytuję wiersz.
Pozdrawiam :-) |
dnia 28.01.2020 18:14
jakże rozbudowane strofy dziś :)
dlamię najbardziej pierwsze cztery wersy z dobrej całości.
ciepełka posyłam. :) |
dnia 28.01.2020 19:56
Co za wiersz! Świetny! Szkoda marnować go komentarzami. Olu, Olu...
Jestem. Po prostu jestem.
Zdechnę, po prostu zdechnę.
Rozbiorą, zdołają rozdrapać
do żeber, i między kości.
Powód zawsze się znajdzie.
Chiny. Chińska gumka.
Zapach. Zapach. Zapach.
--- Przepraszam. Musiałem. |
dnia 28.01.2020 21:12
Istnienie rodem z Wenus - jakże inne od tego z Marsa. Bez żadnych kantów. I proszę nie zaprasowywać :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2020 06:27
Kres i tak przeznaczony, tylko nie wiadomo jaki będzie ostatni oddech. |
dnia 29.01.2020 09:05
Grain:
Dzięki.
Wszak podobno to, co na końcu- najważniejsze.
A koniec i początek *) jedno.
Pozdrawiam.
Ola.
:)
lunatyk:
I to jeszcze jak:)
Ciepełko.
O.
Stanisław eM:
Ano inne nastroje - inna konwencja.
A może, w sumie, nie-inne :)
Ale cieplutko.
Odsyłam do kwadratu.
:)
O.
adaszewski;
Jakże, o jakże satysfakcjonujący Twój komentarz.
O.
Janusz;
:)
Bez kantów.
Miło mi.
Pozdrawiaczki ślę.
Ola.
Kazimiera Szczykutowicz;
Tak, każdemu.
Pozdrawiam.
Dziękuje.
O. |
dnia 29.01.2020 10:42
takie zaproszenie :) ciekawie i inspirująco, pozdrawiam, |
dnia 29.01.2020 12:59
Bardzo ciekawe i obrazowe przenikanie znaczeń. Pozostaję pod wrażeniem...nie analizuję.
Pozdrawiam Cię serdecznie :) |
dnia 29.01.2020 16:42
Takie dwa w jednym, a może trzy. Nie sposób rozwarstwić i tak jest dobrze.
Pozdrawiam :-) |
dnia 29.01.2020 19:36
"dusza boi się zarazków" a może żelazek?
JBZ |
dnia 29.01.2020 21:25
Robert Furs:
:)
O.
mgnienie:
Wiesiu, jak zwykle :)
Buziaki.
Ola.
koma17:
Dzikuję.
Ciepelko
O.
Jerzy Beniamin Zimny:
Ha, ha.
Dobrze.
Rozumiem.
Pozdrawiam.
O. |
dnia 29.01.2020 21:57
pierwsze dwa wersy i cztery ostatnie, reszta jakby ważna, ale poza moim ja... |
dnia 30.01.2020 10:08
winyl:
Dzięki.
Pozdrawiam.
O. |
dnia 30.01.2020 14:32
Dzisiaj warstwowo z działaniem na wyobraźnię. Pozdrawiam:) |
dnia 01.02.2020 19:05
Dramatyczne to rozdarcie aż do duszy!
Cierpienie tak trywializowane metaforą (skądinąd świetne owo głaskanie do paznokci u stóp...) przywodzi na myśl rozdwojenie jaźni.
a potem już tylko zapadam się w tekście...
i nagle to ja stoję przed lustrem,
dotykam powiek
czekam
Cudownie!
dziękuję C. |
dnia 02.02.2020 14:38
O, ciekawie; o pięknie :))) |
dnia 02.02.2020 20:21
PaULA:
Warstwowo. :)
Ciepełko.
O.
Craonn:
Jakże intuicyjnie.
Dziękuję.
Ola.
abirecka:
Dziękuję. Bardzo.
O.
:) |