dnia 21.01.2020 16:11
Jakież urocze wspomnienie.
Lubię. Odżywają w Twoich wersjach minione chwilę.
Ciepelko ślę.
Ola.
;) |
dnia 21.01.2020 18:24
To nazbyt szczegółowe jest. Można oczekiwać wrażliwości, ale nie kazuistyki... |
dnia 21.01.2020 20:27
Czy dzieci lubią deklamować wierszyki? Na przykład na Dzień Babci. Zawsze w to wątpiłam. W wierszu zastanowił mnie dyg za babcią a nie przed. To jakby współgrało z moimi odczuciami.
Pozdrawiam |
dnia 21.01.2020 22:27
Interesujący obrazek - niby nie chce, a chce :)
Moc pozdrowień. |
dnia 22.01.2020 00:32
Dzieciaczki są szczere w tym co robią, chętnie deklamują wierszyki i chętnie przyjmują podziękowania :)) Babcia też była kiedyś dzieckiem... Pozdrawiam |
dnia 22.01.2020 06:00
Chodzi o to , ze wiersz który kochamy i chcielibyśmy by ktoś usłyszał, bywa nieslyszany. Tak naprawdę mało kto chce poświęcić czas, by usłyszeć. Oczywiście ten wiersz zapewne dotyczy jakiejś konkretnej sytuacji, np. wspomnienia związanego z dniem babci. Wiersz chce polecieć ponad zamglone glowy.... pokazać się- piękne. Dlaczego za babcią? Może dlatego, ze babci, tak jak wiersza, niektórzy nie słuchają, bo ich zamglone głowy wciąż w pośpiechu. |
dnia 22.01.2020 08:08
Ola Cichy - Cieszę się, że tak ciepło i pozytywnie wiersz "się pokojarzył"
Serdeczności jak zawsze:)))
Adaszewski - Za szczegółowe...przypadek, zdarzenie-migawka jako "haczyk" do czegoś ponad...pewnie się nie udało. Dzięki za chwilę.
Pozdrawiam:)
Koma17 - Z tą deklamacją to rzeczywiście różnie bywa, choć małe dzieci mają chyba mniejszą tremę i zwykle chętnie występują przed rodziną.
Dyg za babcią - można różnie odczytywać, bo babcia nauczyła wiersza( który słyszała pewnie od swojej babci), bo babcie zazwyczaj odchodzą pierwsze..., bo każdy ma swoją misję do spełnienia, a po nas pałeczkę przejmą następni...
Serdecznie dziękuję za czytanie. Pozdrawiam:) |
dnia 22.01.2020 08:14
Janusz - :))) może dlatego, że słowa wiersza nie współgrają z odczuciami recytatorki...a tu nadarza się okazja.
Pozdrawiam serdecznie:)
Sibon - To prawda, małe dzieci wkładają dużo serca w to co robią. Potem wkrada się więcej zakłamania.
Pozdrawiam serdecznie:)
Milianna - Dziękuję za ciekawe odczytanie wiersza, które poszerza przesłanie. Zamglone głowy - nie zwracają specjalnie uwagi ani na dzieci ani na staruszki.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 22.01.2020 15:57
I dzieci kiedyś wyrosną. Przyjmujemy role, choć to takie smutne.
Pozdrawiam :-) |
dnia 22.01.2020 17:26
Najpierw kokietuje, że niby nie, a tak naprawdę tylko czeka na występ...?
Ciekawie zarysowana sytuacja :)
Pozdrawiam :) |
dnia 23.01.2020 07:10
Lunatyk - Smutne...ale taka kolej rzeczy.
Dzięki za chwilę.
Pozdrawiam ciepło:)
Dorota Chołody - Tak to przewrotnie się poukładało.
Dzięki za słówko:)
Pozdrawiam ciepło:) |
dnia 23.01.2020 13:15
Dzieciaczki deklamujące wierszyki są fajne, mają różne zachowania. Pozdrawiam:) |
dnia 23.01.2020 20:19
PaUla - Dzieciom wszystko się wybacza, nawet potknięcia:)
Pozdrawiam serdecznie:) |