dnia 16.01.2020 13:58
Zdecydowanie - nie uciekać. Lepiej znajdować coś wyjątkowego w pozornie zwykłych gestach, czynnościach...Ciekawa kompozycja wiersza.
Pozdrawiam:) |
dnia 16.01.2020 14:42
Gęste lirycznie zestawienie obrazów. Kawał dobrej poezji. |
dnia 16.01.2020 17:02
dobrze jest rozumieć zwierzaka, jeszcze lepiej gdy znamy
intencje człowieka, :) ciekawy wiersz, pozdrawiam, |
dnia 16.01.2020 17:27
;-)
I tylko tyle :) |
dnia 16.01.2020 18:31
Nie tylko radość płynąca z wrażeń rzeczywistości trudno wytłumaczyć, ale nawet samą esencje rzeczywistości. Pozdrawiam |
dnia 16.01.2020 18:42
Radość z codzienności - coś do czego dążymy :-)
Pięknie to ujęłaś :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 16.01.2020 19:02
jarmuż piękna roślina warzywna, ale tylko dla smakoszy. podobnie jak nietuzinkowe życie.
pozdrawiam. |
dnia 16.01.2020 20:32
Szczeka bo to Kocięba |
dnia 16.01.2020 21:40
Prawdziwego poetę nawet kapusta potrafi twórczo zainspirować - zgodnie z porzekadłem Steda, że wszystko jest poezja :)
Moc pozdrowień. |
dnia 16.01.2020 21:43
W powieści Musierowicz znaczący był kwiat kalafiora, jarmuż też się u Ciebie sprawdza w tej trudnej, ale zdrowej relacji, bo bezmięsnej... Niesamowitość jest wiele warta, pozwala walczyć z rutyną. Pozdrawiam. |
dnia 16.01.2020 22:26
Osobliwe relacje w codziennym życiu. Najważniejsze, że cieszą i wystarczają, a dodatek czegoś zielonego zawsze jest miłym akcentem, pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 05:39
Raczej budować mur przetrwania zamiast uciekać. |
dnia 17.01.2020 10:30
mgnienie - ciekawy komentarz, ważny dla mnie. Dziękuję :-)
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:36
adaszewski - dziękuję. Stale zastanawiam się, czy wersy nie są za bardzo wypracowane. Akuratne, sztywne...
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:40
Robert Furs - odczytać intencje właściwie to podstawa. A tu nawet pies się waha ;-).
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:41
abirecka - to już coś :-))
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:44
zdzislawis - tłumaczenie, analizowanie czasami komplikuje relacje.
A rzeczywistość jest taka, jaką ją odczuwamy.
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:46
lunatyk - i to dążenie daje poczucie szczęścia. Oby się udawało :-))
Dziękuję i pozdrawiam :-) |
dnia 17.01.2020 10:48
Ojciec Przekręt - szczeka, bo jest psem ;-)
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:49
Stanisław eM - smakosze, tak, to mi się spodobało. Bardzo pasuje do wiersza.
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 10:53
Janusz - :-) albo gest podarowania liści jarmużu, podanych jak kwiaty.
Pozdrawiam :-)) |
dnia 17.01.2020 10:58
silva - pamiętam tę powieść :-) Niesamowitość (nie w rozumieniu straszność) dobrze dostrzec w każdej sytuacji. Bez popadania w egzaltację oczywiście.
Pozdrawiam :-) |
dnia 17.01.2020 11:00
sibon - tak; szczególnie, gdy to zielone jest soczyście zielone w szarzyźnie dnia. :-)
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 11:02
Kazimiera Szczykutowicz - uciekać nie ma dokąd, wszędzie uwikłani jesteśmy w różne relacje.
Pozdrawiam |
dnia 17.01.2020 22:41
Chyba bardziej dla zdrowia ten bukiet, a jeśli do tego od serca, to czemu nie. Każdy gest, że ktoś pamięta o nas jest miły. Pozdrawiam:) |
dnia 18.01.2020 17:40
PaULA - gest, rzecz często już niezauważana, lub co gorsza, traktowana jak powinność. Pamiętasz z jakim pierścionkiem oświadczał się Gustlik Honoracie?
Serdeczności :-) |
dnia 19.01.2020 09:59
Uwznioślanie codzienności. Jarmuż zamiast bukietu róż. Interesująco. Coś się zaczyna.
Tylko ten pies bez przekonania. No i co z tego.
Ale miłość jest właśnie taka- jak dobrze, że ten jarmuż.
No bo w sumie nie jest ważne- czym.
Ciepełko ślę.
Ola. |
dnia 19.01.2020 18:33
Ola Cichy - bo jarmuż jest taki zielony. A pies? Zawsze przyplączą się wątpliwości.
Dzięki za ciepełko i za wszystko :-))
Serdeczności |