dnia 08.01.2020 13:27
Krótko mówiąc, wraca życie na uśpioną wieś. A w miastach dopiero idą spać po przetańczonej nocy :)
Moc pozdrowień. |
dnia 08.01.2020 14:14
Jedna z funkcji mowy staje się sposobem życia. Klarowny wiersz, co w mojej opinii oznacza : odważny. |
dnia 08.01.2020 14:53
the world is made of words. Tokarczuk Powiedz, to zobaczę. A |
dnia 08.01.2020 15:03
Lubię ten czas "pomiędzy", dzień ledwie się wykluwa, nic nie jest przesądzone. ładna, spokojna narracja. W pierwszym wersie zrezygnowałabym z "jest" ( ale to ja)
Pozdrawiam:) |
dnia 08.01.2020 15:45
Twój wiersz przypomniał mi postrzeganie Sancho Pansy i Don Kichota - realistyczne i idealistyczne. Tylko jak postrzega kogut i kot? Czy dostrzegą lisa, czy pomyślą, że to słoneczna smuga? Bardzo ciekawie. Pozdrawiam. |
dnia 08.01.2020 17:04
Ma kot szczęście, że nie mówi. Za to jak pięknie mruczy :-)
Kogutów nie lubię :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 08.01.2020 23:33
Sielski obrazek. W pierwszej i trzeciej zwrotce powtórzone jeszcze. Może jakiś synonim? Pozdrawiam |
dnia 09.01.2020 17:07
Janusz - życie na wsi trwa, tylko te niejasności...
Pozdrawiam :-) |
dnia 09.01.2020 17:10
adaszewski - wyćwiczone mówienie o wszystkim daje pewność siebie, ale przytępia zmysł obserwacji.
Pozdrawiam :-) |
dnia 09.01.2020 17:14
Magrygał - by mówić, trzeba myśleć - by zobaczyć, trzeba zatrzymać myśli.
Pozdrawiam :-) |
dnia 09.01.2020 17:19
mgnienie - obecność jest wydawało mi się uzasadnione dla podkreślenia czasu - zaczyna się rok, zaczyna się dzień, zaczyna się nowe... Przyznaję jednak Tobie rację, można z niego zrezygnować. Dziękuję za pomoc :-)
Pozdrawiam |
dnia 09.01.2020 17:24
silva - skupienie się na myśleniu nie sprzyja obserwacji. A potrzebna jest reakcja. Trudne, zawiłe, niejasne sytuacje.
Twoje skojarzenie bardzo mnie ucieszyło.
Pozdrawiam :-) |
dnia 09.01.2020 17:30
lunatyk - koty trzeba prosić, by mruczały:
...pomrucz mi, zawsze mruczysz mi tak ślicznie,
bo to życie, głupie życie, poplątane idiotycznie...
Pozdrawiam :-) :-)) |
dnia 09.01.2020 17:37
sibon - sielskość podszyta dramatem. Lisy też muszą jeść.
Powtórzone jeszcze ma zatrzymać chwilę. Jak u Magdy Umer - jeszcze poczekajmy, jeszcze się nie śpieszmy
Dzięki za zwrócenie uwagi na szczegół. :-)
Pozdrawiam |
dnia 10.01.2020 21:18
Bardzo się podoba.
I podwójność semantyczna "rdzawej smugi".
Ale pozwalam sobie skończyć czytanie na: "powiedz, co widzisz".
Serdeczności.
Ola.
:) |
dnia 11.01.2020 18:09
Ola Cichy - dziękuję :-) Pomyślę nad Twoją uwagą. To zmieni ostatnią strofę, ale lubię wyzwania.
Pozdrawiam serdecznie :-)) |
dnia 15.01.2020 09:48
nie rozumiem zakończenia - ładne |
dnia 15.01.2020 20:20
Brat Zbigniew - kiedy kot zacznie opowiadać o rudej smudze (wschodzące słońce? lis?), to kogut zdąży uciec przed lisem? Nie wiem. Czyż nie lepiej patrzeć i widzieć samemu, niż kierować się relacjami innych?
Miło, że czytasz.
Pozdrawiam |