dnia 11.12.2019 09:13
Życzę peelowi (ce) szybkiego powrotu do zdrowia :)
PS. Czy anagram w pierwszym wersie zamierzony?
Moc pozdrowień. |
dnia 11.12.2019 09:21
Dziękuję, nie omieszkam przekazać :-)
Zamierzony. I nie tylko tam :-))
Pozdrówka uśmiechnięte |
dnia 11.12.2019 10:08
Gorączkowe, a wręcz gorączkujące tempo tego wiersza czyni tekst bardzo atrakcyjnym. Wartość, której w poezji się zapomina, a szkoda. |
dnia 11.12.2019 12:51
przypomniała mi się ballada: o czosnkowym dziadzie, w każdym razie łykam te domowe mikstury bo zwykle są skuteczniejsze os lekarstw z apteki, pozdrowionka, |
dnia 11.12.2019 16:53
rytuały choroby, dobrze jest czasami czmychnąć pod kołdrę..... I męczyć wszystkich wokoło, by podali herbatę z malinami. A |
dnia 11.12.2019 20:33
dałaś świetny tytuł temu niby nic wierszowi. Bo On jest taki niby nic, a jednak bardzo wiele mówi. Gdy mamy obok kogos, do drugiego kubka, to i choroba nam niestraszna:) puenta ślicznie ciepła. |
dnia 11.12.2019 21:08
Para nad nimi - super 😉
Spokojny dobry wiersz...
Takich potrzeba.
Pozdrawiam ciepło 😉 |
dnia 12.12.2019 07:34
napar z kłączy malin najlepszy - ale trzeba je mieć |
dnia 12.12.2019 12:54
-:))))
to dr zięba obrazi się na amen
tylko witamina c przez duże C
tak wyleczyłem zatoki nawiasem mówiąc
pozdrawiam -:))))) |
dnia 12.12.2019 17:05
Trzeba było zapobiegać choćby jedząc codziennie ząbek czosnku, są sztuczki, że nie czuć go po spożyciu. Pozdrawiam |
dnia 12.12.2019 19:25
Jak chorôbsko do wyleczenia, to i nie zaszkodzi poleżeć w łôżeczku. I walczyć, czym się da, żeby tego leżenia nie było zbyt dużo. Pozdrawiam:) |
dnia 12.12.2019 19:38
adaszewski - super, że zauważasz w wierszu to, co jest istotne. Gorączka wszak nie tylko w chorobie ;-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 12.12.2019 19:41
Robert Furs - nie znam tej ballady. Szukałam, nie znalazłam. Tylko któryś z odcinków Kiepskich. Myślę, że nie o tym pisałeś.
A domowe mikstury są najlepsze, na wszystko ;-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 12.12.2019 19:44
Magrygał - warto pielęgnować rytuały, nawet te związane z przeziębieniem :-) czmychnięcie pod kołdrę sporo załatwia ;-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 12.12.2019 19:48
Milianna - Twój odbiór wiersza bardzo mnie ucieszył, zwróciłaś uwagę na dwa kubki, na bliskość, na kojącą obecność drugiej osoby. Dziękuję :-))
Pozdrawiam |
dnia 12.12.2019 19:52
lunatyk - wyczułaś, że katar to pretekst. Najważniejsza para, i to nie ta z kubka (chociaż tak aromatyczna), a para ludzi, zawsze razem.
Pozdrawiam :-) i zdrowia życzę :-) |
dnia 12.12.2019 19:55
Grain - mam, no, prawie mam, wystarczy z łopatą iść do ogrodu i wykopać. Tylko co dalej nimi robić? Suszyć, mielić, zalewać spirytusem? :-))
Pozdrawiam |
dnia 12.12.2019 19:59
aleksanderulissestor - nie znam wzmiankowanego doktora. Witamina C kwaśna, może witaminę M spróbować ;-)) Widzisz, a ja o zatoki nie dbam, biegam bez czapki. To mam za swoje. Ups, wygadałam, że to mój katar. To nic, i tak wszyscy wiedzą. :-)))
Pozdrawiam :-)) |
dnia 12.12.2019 20:06
zdzislawis - wiem, znam, stosuję. I Ty, i wszyscy mili bardzo, troskliwi, aż szybciej zdrowie wraca. :-))) Pozdrawiam |
dnia 12.12.2019 20:09
PaULA - zgadzam się z Tobą, co za dużo to dopiero niezdrowo. Tak mówią. Nie sprawdzałam. :-)) A swoją drogą, katar to swoisty koniec świata.
Pozdrawiam :-) |
dnia 13.12.2019 14:57
Sympatyczny ten obrys domowej krzątaniny w sytuacji z chorobą w tle. Podobają mi się gierki słowne. Pozdrawiam. |
dnia 13.12.2019 18:47
silva - chory cieszy się z odwiedzin, mnie Twoja wizyta też sprawiła przyjemność. Pisanie z grą słów, czytanie z grą słów to rodzaj rozrywki, który polecam :-))
Pozdrawiam :-) |
dnia 14.12.2019 06:31
Taka kuracja zwiastuje szybki powrót do sił. Dwa kubki - to największe wsparcie:)
Pozdrawiam:) |
dnia 14.12.2019 13:19
Ba...
O przeziębieniui leczeniu- konwencjonalnie i nie.
Pozdróweczka.
Ola. |
dnia 14.12.2019 20:36
mgnienie - dwa kubki i zawsze, a kuracja tym szybsza, im więcej ciepłego "zawsze".
Pozdrawiam :-) |
dnia 14.12.2019 20:39
Ola Cichy - niekonwencjonalność przyciąga uwagę i działa ;-))
Pozdrawiam :-) |