dnia 30.11.2019 20:39
Masz dar do takiego prostego pięknego pisania.
Jedna malutka uwaga. Tytuł tak wymownie łączy się z treścią, że ostatni wers nie jest potrzebny.
Pozdrawiam |
dnia 30.11.2019 21:58
Tak sobie wlasnie myślę, komo droga, od dwóch godzin, że powinnam to wywalić. Dziekuję Ci za potwierdzenie moich niepewności:)
PANIE MODERATORZE Najmilszy, a wywal Pan, to ostatnie słowo, z łaski swojej:) Dziękuję serdecznie. |
dnia 30.11.2019 23:07
Usunąłem to ostatnie słowo.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 30.11.2019 23:10
Halo, halo:) Macham do Pana Moderatora łapką i dziękuję:) |
dnia 30.11.2019 23:51
jeszcze, zamiast obrzmiałe, ma byc nabrzmiałe |
dnia 01.12.2019 04:41
Poprawiłem na "nabrzmiałe".
Udanej niedzieli życzę :) |
dnia 01.12.2019 08:12
... no i takiej starości się boję.
Takich obrazów nie sprzedaje się na aukcjach, to niechciana sztuka malowania patykiem na mokradłach... |
dnia 01.12.2019 12:34
Starość jest okropna i okrutna, bardzo sprawnie to przedstawiłaś. Pozdrawiam. |
dnia 01.12.2019 19:29
Empatycznie o starości. Poruszające...
Moc pozdrowień. |
dnia 02.12.2019 09:58
nie boję się starości to nie choroba, boję się niedołężności,
a na tę, niestety, codziennie pracujemy, nie dbając o zdrowie, :( pozdrawiam jednak optymistycznie, |
dnia 02.12.2019 12:15
Wiersz napisany miłością.
Dokładnie tak było z moją Babcią.
Pozdrawiam. |
dnia 02.12.2019 16:49
Wracam do wiersza, bliski mi temat, tak to się właśnie dzieje...zniedołężnienie i choroba otępienna, nie można nic poradzić...tylko być.
Pozdrawiam |
dnia 03.12.2019 20:16
Dziękuję bardzo, za chwilę zatrzymania pod tym tekstem i za słowo:)
Też boję się zniedołężnienia i zalężności od kogoś. Tak sobie myślę, że chyba jakiś przytulny dom starców już bym wolała, niż wiązać syna takimi kajdankami. I planuję w takowy sposób (w razie czego) się zabezpieczyć. Piszę to z pełną swiadomoscią, po przemyśleniu i ze spokojem:) |
dnia 04.12.2019 21:05
Wiersz pełen miłości...
W prostych słowach o najważniejszym - istnieniu obok. Gratuluję.
Pozdrawiam :-) |
dnia 08.12.2019 20:22
dzięki lunatyku miły:) |