dnia 27.09.2019 16:49
Wypadałoby zakończyć na wersie "Tylko dla siebie". Bo przecież cienie zniknęły. Pozdrawiam. |
dnia 27.09.2019 16:50
Ach, bo to jest pozornie bez sensu, a ja biorę na logikę... :) |
dnia 27.09.2019 17:05
życie cieni w świecie cieni, dodam od siebie, w kobaltowej iluminacji.
znam takie pejzaże, to jest życie w nieżyciu.
pozdrawiam |
dnia 27.09.2019 17:36
żyjemy zawsze obok siebie
z nadzieją w oczy swe wpatrzeni
ważne by swoje widzieć cienie
i liście dłoni w czas jesieni
Pozdrawiam serdecznie. 😊😀🌈 |
dnia 27.09.2019 18:08
Tylko Lucky Luck był szybszy od własnego cienia.
A poważnie zako;czenie jest fajne. |
dnia 27.09.2019 18:16
Mnie również urzekła puenta, ale nie tylko. Pozdrawiam |
dnia 27.09.2019 19:03
Bez ostatniego wersu, bardzo proszę.
Bez ostatniego wersu ze świetną mamy do czynienia przypowieścią.
Z ostatnim wersem mamy do czynienia z wierszem moralnego niepokoju.
Czy nie lepiej domyślać się, że tych dwoje samych, bez cieni staje się cieniami? Lub też domyślać się czegoś zgoła odmiennego? |
dnia 27.09.2019 19:29
Najważniejsze, że teraz żyją już tylko dla siebie, a to co się kładło cieniem zniknęło :) Ciekawy wiersz:)
Serdecznie:) |
dnia 27.09.2019 20:07
Tytuł dobrany idealnie :-) :-)
Pozdrawiam :-)) |
dnia 27.09.2019 20:47
Nadziejo - rzadko udają mi się tytuły :-) :-) Może ten w końcu będzie pierwszym :-)
Dziękuję i pozdrawiam :-) |
dnia 27.09.2019 20:49
Juliuszu Karowadzi - ale jednak życie :-)
Dziękuję :-) Dobrej nocy :-) |
dnia 27.09.2019 20:51
Alfredzie - jak ładnie :-) Dziękuję :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 27.09.2019 20:53
Ojciec Przekręt - bo był wyjątkowy :-)
Bardzo lubiłam go oglądać :-) Dziękuję...
I cieszę się, że fajne :-)
Pozdrawiam :-) |
dnia 27.09.2019 20:54
zdzislawisie - a mnie Twoje słowa :-)
Pozdrawiam i dziękuję bardzo :-) |
dnia 27.09.2019 20:58
adaszewski - można się domyślać, można interpretować, ale dziś "cienie dwa" - tak mi przyszły do głowy i chciały wyjść...
Więc je wypuściłam :-)
Dziękuję i pozdrawiam refleksyjnie :-) |
dnia 27.09.2019 20:59
mgnienie - tak, niezależnie od sytuacji są dla siebie :-)
Dziękuję za miłe słowa i spokojnej nocy :-) |
dnia 27.09.2019 21:00
komo17 - :-) :-) Dziękuję :-) I wyjątkowo szybko się pojawił w mojej głowie :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 28.09.2019 09:32
dużo tu sensu pod warunkiem, że z ostatnim wersem, bo to właśnie w nim zachodzi metamorfoza, :) pozdrowionka, |
dnia 28.09.2019 12:02
-:)))
w życiu wydaje się że jest tak
my i nasze alter ego
jak cień
pozdrawiam -:)))) |
dnia 28.09.2019 21:56
Ciekawie, tylko ta studnia bez dna mnie uwiera. Pozdrawiam. |
dnia 29.09.2019 09:42
Robercie Furs - też tak właśnie myślałam :-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 29.09.2019 09:43
aleksanderulissestorze - świetny początek wiersza :-) :-) Dziękuję i miłego dnia :-) |
dnia 29.09.2019 09:45
silvo - dziękuję za Twoje słowa :-) Zgadzam się z Tobą, tylko pasowała mi do "dal" - i została :-)
Pozdrawiam ciepło :-) |
dnia 29.09.2019 17:58
"Żyliśmy obok siebie" - ten pierwszy wers nie daje mi spokoju. Bo jeśli się żyje obok, nie znaczy to wcale, że żyje się razem... I wydaje mi się, że dalszy ciąg jest konsekwencją tegoż - nasze cienie zniknęły, bo sami staliśmy się cieniami. Stąd też ten wiersz ma dla mnie smutny wydźwięk - coś w rodzaju samotności we dwoje... Ale może nadinterpretowuję :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.09.2019 19:58
Januszu - czytasz w myślach? :-)
Ciekawa interpretacja - choć pewnie dla pod. lir. niekoniecznie pozytywna.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :-) |
dnia 29.09.2019 20:03
:)
Dla siebie wyczytuję historię- i tak jakoś się złożyło, że do słów "dla siebie".
Serdeczności.
O. |
dnia 01.10.2019 20:40
Olu Cichy - cieszę się, że wybrałaś część dla siebie :-)
Dziękuję bardzo i dobrej nocy :-) |