dnia 30.07.2019 03:48
...podlir uwiązany w wielowymiarowej przestrzeni bezradności (?)
- owa tyczy się interpretacji jak i refleksji na poziomach odczytelniczych |
dnia 30.07.2019 08:32
Podoba mi się. Wprawdzie motyw ucieczki z kukurydzianego pola, jak z zaczarowanego lasu, sugeruje, iż peelce być może lepiej by było w szeroko pojmowanym poza niż w, ale dom to zawsze dom. Pozdrawiam, A |
dnia 30.07.2019 09:28
Bardzo ciekawie ukazana relacja. Ona - z kukurydzianą obsesją zagubienia, on - z nadzieją przetransformowania tej obsesji w piękno i tworzenie więzi. Pozdrawiam. |
dnia 30.07.2019 09:29
-:)))))
kukurydziane pole jako motyw uwikłania czy też swoistego uzależnienia
a pytanie zawarte w tytule skierowane raczej do siebie niż do kogoś konkretnego
pozdrawiam -:)))) |
dnia 30.07.2019 09:51
Piękny wiersz, Komo. Piękny :) pozdrawiam |
dnia 30.07.2019 12:23
Przepiękną muzykę odnajduję w Twojej poezji - druga strofa szczególnie:) |
dnia 30.07.2019 16:02
Każdy ma swój łan kukurydzy, poza który nie wychyla się. Czasem dlatego, że nie ma potrzeby, a czasem, bo mu nie pozwalają... Interesujący pomysł :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.07.2019 16:45
przejeżdżałem dzisiaj obok ogromnych pól kukurydzianych,
rzeczywiście może się w nich zgubić nie tylko dziecko, pozdrowionka, |
dnia 30.07.2019 21:27
Bardzo zwięzły, a zarazem zaskakujący i oryginalny wiersz - odczytuję w nim rodzaj złotej klatki... W Twoim przypadku - złocistej... A któż odgadnie, czy to dobrze, czy to źle?
Pozdrawiam. |
dnia 30.07.2019 21:43
"Błędne koło ratunkowe". Stanisław Jerzy Lec. |
dnia 31.07.2019 09:08
Jak niekończące się pokoje pałacowe w układzie
amfiladowym. Dobry pomysł z polem kukurydzy. Pozdrawiam |
dnia 31.07.2019 15:15
Świetny tekst, naprawdę świetny.
Czytam jako wielowymiarowy obraz pułapki, labiryntu, którego nie sposób tak naprawdę opuścić.
Jestem oczarowany.
gratuluję i pozdrawiam C. |
dnia 31.07.2019 17:45
pośród kwadratów i prostokątów kukurydzianych zalecana szczególna ostrożność. bo to i południcę można spotkać i płanetnika przyczajonego i bałamuciciela wprawnego.
tak czy inaczej uważaj dziewczyno pośród łanów kukurydzy i gąszczu słów pięknych.
pozdrawiam. |
dnia 01.08.2019 13:08
ano nienajgorzej jest...:) siódma strofa wiersz robi. |
dnia 01.08.2019 20:06
niedola była Jadwidze
wsliznęła się w kukurydzę
dojrzałą kolbę trafiła
popkorn wnet wymyśliła
Miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie 🍸🌽. |
dnia 02.08.2019 16:07
Jest super... 😀
Bardzo dobry wiersz...
Pozdrawiam ciepło 😊 |
dnia 02.08.2019 22:22
Za lunatykiem! |
dnia 03.08.2019 08:28
Mithotyn - wielowymiarowość bywa poplątana okrutnie...
Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:30
Magrygał - co jest "poza" intryguje i pociąga, kusi i bałamuci. Potem rozczarowuje. Tak, dom to zawsze dom.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:33
silva - poczucie zagubienia niszczy. Jakże często nie docenia się "ratownika".
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:35
aleksanderulissestor - oczywiście, że tytułowe pytanie stawiane jest sobie. To punkt wyjściowy.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:37
Irena Michalska - bardzo dziękuję, Ireno. :-)) Pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:40
Jutta - bardzo mnie cieszy, ze w prostych słowach odnajdujesz muzykę. Wrażliwość Czytelnika wzbogaca wiersz.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:45
Janusz - nie było trudno o pomysł, wokół na polach kukurydza po horyzont ;-)) Dla każdego wystarczy, żartem odpowiadając. Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:49
Robert Furs - czyli dokonaliśmy podobnych obserwacji, a każde z nas może wykorzystać je inaczej, bo do różnych refleksji prowadzą.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:55
Nadzieja - także zielonej klatki, bo "zielono" w głowie bywa i to nie tylko u nastolatków. Myśl nieuczesana Leca poddaje pod dyskusję słuszność postępowania (jej i jego).
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 08:57
stawil - amfilada, niekończąca się powtarzalność.Tak, to jest właśnie wiersz o tym... Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 09:01
Craonn - bardzo dziękuję. Nie spodziewałam się... Komentarz jak promień słońca.
Pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 09:04
Juliusz Karowadzi - wypatrzyłeś południcę i jej towarzyszy. Jak to Ci się udało? O tym miała być strofa wiersza, z której zrezygnowałam.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 09:06
winyl - jak nie jest najgorzej, to dobrze. Wszystko pasuje ;-)
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 09:11
Alfred -
Z popcornem zabrał ją do kina.
Uciekła mu. Czyja to wina?
Pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 09:13
lunatyk - super ;-)) I super, że jesteś tu i czytasz! :-))
Dziękuję bardzo i pozdrawiam |
dnia 03.08.2019 09:14
małgorzata sochoń - to podwójnie jestem rada :-)
Dziękuję i pozdrawiam |