''Były czasy, że niewolników trzeba było legalnie kupować.''
r12; Stanisław Jerzy Lec
Przetrawiam niepokój wczorajszy i przed- dosłownie
w każdej cząstce niestrawność to wciąż ta drwina
i moja nieprzyzwoicie siermiężna czystość w ich oczach
nie potrafię wyczarować z kapelusza domów samochodów
strach przychodzi jak powszednie natręctwo te bestie
droczą się wymownie potrząsając kciukiem rzucają
naćpane przesytem spojrzenia:
ta dżungla jest nasza nic nie pomoże że umiesz że boli
Z radia płyną stare przeboje. Głośno. Zagłuszam nieprzychylność ciszy.
Szarpią mi serce Luis i Elvis. To jeszcze nie walce Strausa za drutami.
Dodane przez Jowita
dnia 16.09.2007 07:16 ˇ
5 Komentarzy ·
744 Czytań ·
|