Byłeś misterium istnienia:
syn agnostyka, sam będący ateistą.
W swej twórczej filozofii bytu
nie szukałeś próżnego zachwytu
i zostałeś katolikiem.
Pracowałeś nad kanonem etycznych aksjomatów
mając świadomość,
że możesz materializować lub unicestwiać wartości.
W swojej wewnętrznej introspekcji uznałeś,
że człowiek jest pochodnym bytem
podążającym do pierwotnego bytu Absolutu
i stałeś się chrześcijańskim egzystencjonalistą.
Dodane przez Artur Wielgus
dnia 11.07.2019 07:01 ˇ
1 Komentarzy ·
435 Czytań ·
|