poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 23.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Wiersz - tytuł: serenada niedojesienna
.

wstrzymuję oddech

gdy jarzębina w nagich piersiach korali
spada w środek złotosnu spełnionych liści
zapisanymi zielono marzeniami
przed zamarzniętym szeptem grudnia

a teraz trwożna niedomkniętym żalem
w nagości nadziei spełnienia
czyta się krzycząc
pełnymi kiściami czerwieni


wstrzymuję oddech

gdy sztuczne ognie ranią wieczorne niebo
i spadają plastikowymi rzęsami
w zmowie dotyku
wprost w archiwum nadziei

wstrzymuję oddech

gdy rani niepewność marzeń
a syte spełnieniem
budzą bogów z przedwieczornej drzemki





Dodane przez stani dnia 15.09.2007 20:32 ˇ 15 Komentarzy · 1155 Czytań · Drukuj
Komentarze
Kuba Sajkowski dnia 15.09.2007 20:55
puszy się to jak paw

gdy jarzębina w nagich piersiach korali
spada w środek złotosnu spełnionych liści
zapisanymi zielono marzeniami


tudzież sili na oryginalność:

sztuczne ognie ranią wieczorne niebo
i spadają plastikowymi rzęsami


wprost w archiwum nadziei

całość wychodzi bardzo niezgrabna i nieprzekonywująca. sorry :)

ale pozdrawiam
Robert Shap dnia 15.09.2007 21:00
przestań chlać.
i pisać takie coś.
co ci do cholery jest?
Numenelen dnia 15.09.2007 21:29
Końcówka - nie bardzo. Początek - piękny, naprawdę bardzo mi przypadł do gustu. Przynajmniej widać, że to poezja, a nie cztery słowa zapisane w słupku ;>
Werbia Stanisławska dnia 16.09.2007 06:20
wstrzymuję oddech i żółć, a chciałam pooddychać nad wierszem ;)
Zbyszek63 dnia 16.09.2007 08:09
Weź już nie wstrzymuj tego oddechu, bo pisanie wychodzi koszmarnie.
rena dnia 16.09.2007 11:09
wstrzymuję oddech

gdy jarzębina w piersiach korali
spada w środek złotosnu spełnionych liści
zapisanymi zielono marzeniami
przed zamarzniętym szeptem grudnia

a teraz trwożna niedomkniętym żalem
w nagości czyta się krzycząc
pełnymi kiściami czerwieni


wstrzymuję oddech

gdy sztuczne ognie ranią niebo
i spadają w zmowie dotyku

wstrzymuję oddech gdy rani niepewność

tak czytam. i choć nie dokońca tekst biorę...co widać. będę broniła subtelności i obrazu jaki jest w tekście.

pozdr.
cicho dnia 16.09.2007 13:49
nagie piersi korali, szeptem grudnia, nadziei spełnienia, archiwum nadziei - KOSZmarne, a to pierwsze i ostatnie do konkursu się nadaje. tekst-wydmuszka, na wierzchu ładnie, w środku pusto.
Alicja Wysocka dnia 16.09.2007 15:09
Chciałam się przejść na spacer między jesiennymi wersami ale musiałam biec.
Stani, dostałam zadyszki, przepraszam, czytałeś swój wiersz na głos?
Napisz gdzie złapać powietrze?
Znajdź mi ławeczkę :)
Pozdrawiam słonecznie :)
Vanessa dnia 16.09.2007 19:55
mnie się podoba, a najlepsze masz zakończenie, pozdrawiam :)
nitjer dnia 16.09.2007 22:16
Wiersz zaciekawił, zatrzymał, ale lepiej czyta mi się tak:

wstrzymuję oddech

gdy jarzębina spada
w środek złotosnu spełnionych liści
tuż przed zamarzniętym szeptem grudnia

trwożna niedomkniętym żalem
krzyczy pełnymi kiściami czerwieni

sztuczne ognie ranią wieczorne niebo
i spadają plastikowymi rzęsami
w zmowie dotyku

rani niepewność marzeń a syte spełnieniem
budzą bogów z przedwieczornej drzemki


Pozdrawiam.
zam dnia 17.09.2007 17:32
skłonność do nieciekawych dopełniaczy. niestety zabija to treść. jest obraz . ale do przepisania. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
stani dnia 22.09.2007 16:53
.. dzięki za różne spojrzenia , pozdrawiam wszystkich ładnie ..
mustafa30 dnia 02.10.2007 20:11
najłatwiej jest krytykować :) a mię się podoba !
luiza dnia 20.10.2007 20:16
nic nie zmieniaj...myślę, że każdy chciałby choć na chwilę usiąść pod taką jarzębiną...oczywiście pozdrawiam jesiennie
vesteralen dnia 25.11.2007 20:36
Caly wiersz przypada do gustu. nie jest to wyczyn siegajacy nieba, ale na pewno ciekawie zapisane wlasne odczucia. Razi jedynie fragment plastikowymi rzęsami. Takie jest moje odczucie, co do tego fragmentu. Jednakze nie jest to proba jakiegokolwiek poprawienia. Wylacznie moje odczucie. Powodzenia i moje uszanowanie.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 46
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71916999 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005