dnia 01.07.2019 12:01
Jest takie powiedzenie: i malina jest, czyli gitara.
A kapusta, to zawsze pieniądze, że o sałacie nie wspomnę.
Dobry i przewrotny wiersz:)
Puenta bardzo obrazowa. |
dnia 01.07.2019 17:25
niewątpliwie pielęgnowanie ogrodów jest podstawą właściwych relacji: przyroda człowiek ale i człowiek człowiek, człowiek wszechświat, :) pozdrawiam, |
dnia 01.07.2019 18:17
O poszukiwaniu tych, którzy wypełzli spod tego samego kamienia? |
dnia 01.07.2019 20:25
Te wersy są urokliwe. Można je także odczytać jak opis narodzin wiersza:
ukryta między woskowymi liśćmi kapusty
czekam aż mnie odnajdziesz
tam gdzie oszołomione wilgocią bielinki
plamkami ze skrzydełek
znaczą skórę dokładnym rymem
Utożsamiona serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 01.07.2019 20:28
Uroczy ten fragment wydzielony przez Irenkę.
Pozdrowionka.
O |
dnia 02.07.2019 05:33
Ogrody to magia - powrót do źródeł, gdzie moc sprawczej kreacji wciąż jest naszą mocą... Ciekawy tekst. Pozdrawiam! |
dnia 02.07.2019 14:19
kiedy odnajdą się dwie osoby będące do tej pory pisanymi sobie częściami to i odnajdą ten niezwykły ogród który będzie ich miejscem na wieki wieków.
dwa ostatnie wersy bym cuśkolwiek inaczej napisał. ale to tylko takie me fanaberiie :)))
pozdrawiam |
dnia 02.07.2019 16:07
Raj, w moim ogrodzie, szpaki drą się na mnie gdy zrywam moje wiśnie :)
, a wiersz świetny, tyko drozda mi brakuję. |
dnia 02.07.2019 20:36
Bardzo nastrojowo, delikatnie, tak rzeczywiście jak jest w ogrodzie. Ale jak dla mnie jeszcze jest tajemniczo. Pozdrawiam:) |
dnia 02.07.2019 20:36
Bardzo obrazowo... Konkretny mężczyzna i delikatna kobieta :-)
Pozdrawiam :-) :-) |
dnia 03.07.2019 10:58
Dla mnie w tym wierszu najważniejszy jest nie opis uroków ogrodu, ale to, co niesie druga strofa - oczekiwanie na powrót kogoś bliskiego, kto zauroczył się chwilowo innym ogrodem :)
Moc pozdrowień. |
dnia 03.07.2019 14:13
godziny narodziny
ukryta między woskowymi liśćmi kapusty
czekam aż mnie odnajdziesz
tam gdzie oszołomione wilgocią bielinki
plamkami ze skrzydełek
znaczą skórę dokładnym rymem
- taka miniaturka też mogłaby być. Śliczny kawałek. pozdrawiam:) |
dnia 03.07.2019 16:32
Pachnie mokrą ziemią, rosą i zmierzchem :) |
dnia 03.07.2019 19:38
Edyta Sorensen - to powiedzenie nie jest mi obce :-)) a w kapuście mama mnie znalazła :-))
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 19:52
Robert Furs - otaczamy się roślinami, nie do końca zdając sobie sprawę, dlaczego to robimy. Aby się pokazać, czy schować? Jestem w grupie tych drugich :-)
Pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 19:54
adaszewski - jak najbardziej. I tu trudność, bo jak wypełzli, to się rozpełzli :-)
Pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 19:56
Irena Michalska - można tak czytać, faktycznie, ale trochę to mnie zaskoczyło :-) Dziękuję za utożsamienie, pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 19:59
Ola Cichy - bardzo mi miło. Bielinków szczególnie dużo w ogrodzie :-)
Pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 20:01
Grzegorz Moss - zgadzam się z Tobą. Jest dokładnie tak - magia.
Dziękuję. Pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 20:03
Juliusz Karowadzi - te fanaberie mnie interesują. Napiszesz coś więcej, jak widzisz te wersy?
Pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 20:05
winyl - drozd jest, na drugim planie, umilkł przerażony suszą.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 20:09
PaULA - w tajemniczości urok :-) Klimat ogrodów ma wpływ na ludzi.
Pozdrawiam :-) |
dnia 03.07.2019 20:11
lunatyk - :-) jakbym znała tę parę, tych dwoje, może już nie parę, może jeszcze nie parę, może...
Pozdrawiam :-)) |
dnia 03.07.2019 20:13
Janusz -odczytujesz bardzo trafnie. Dziękuję.
Pozdrawiam :-) |
dnia 03.07.2019 20:15
małgorzata sochoń - masz rację. Taka miniaturka też mi się podoba.
Dziękuję i pozdrawiam |
dnia 03.07.2019 20:21
abirecka - i tak właśnie było... tak jest o zmierzchu :-)
Kojarzenie wiersza z zapachami bardzo mi odpowiada.
Pozdrawiam |
dnia 07.07.2019 12:12
-:))))
niczym w malinowych chruśniaku jeno innym wierszem
pozdrawiam -:))) |
dnia 07.07.2019 17:56
aleksanderulissestor - no, może tak trochę, ale nie do końca, a właściwie miało być zupełnie inaczej ;-)
pozdrawiam |