...policji w gdańsku - wrzeszczu.
bo wciąż jestem tłumem, tumultem, hałasem, chaosem...
T. Ivory
...mieszkam w podniesionej pięści. widać nas
łatwo. na półkach i oczach gazet (w nawiasie wpierdol
rutynowy. dość). świadek jest winien
stawić się, postawić i nie wybałuszać oczu. mam w głowie
godzinę szczytu i pięć klepek. mnóstwo
białych ulic. jakichś onych, coś tam, coś tam.
może jednak zostać nałożona
kara pieniężna, a ja nie zginę w zamachu. możliwe
doprowadzenie świadka. doprowadź,
bo się pocę. tu segregacja, prasa. tam
drzwi i winda. wszyscy
żywi obecni.
tylko zdechłe ryby płyną z prądem
Dodane przez captain howdy
dnia 14.09.2007 20:58 ˇ
14 Komentarzy ·
1064 Czytań ·
|