|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Heeloo Heeloo Helenkoo, jako ci się paasiee? Heeloo!! |
|
|
- Jakby to poszło pod twoim nazwiskiem, to by była masakra
- Cóż Czarku, rozwiń tę myśl
bo mi się przyśniło, że to będzie pieśń miłosna
czytana od tyłu. Nie wiem, o co chodzi, ale znów w to wchodzę
Dobrze by było, gdyby padał deszcz, i drgała jakaś struna -
tęsknoty na przykład, a pęknięcie w sercu nie dało się zapchać
byle zupą z garnka przykrytego pleśnią. Niedomknięte okno
tłucze się o ścianę - to, żeby było smutno
Podpiszę to, bez sankcji, bo rzeczywiście pada
i jest zupełnie zimno. Drętwieje mi ręka, podobno to od serca -
zawzięte, jak Żyd w tańcu, nic więcej już nie może; więc niesie mnie
owa pieśń, czym ona jest w istocie? Stanem nie-samobójstwa?
Milczącą zmową śmiertelnych przeciwko śmiertelności?
Jeśli jest corpus delicti znajdzie się i motyw
Otóż to: nie potrafię dłużej się bronić, bo mi się przyśniło
że to będzie pieśń miłosna czytana od tyłu, a więc: tęsknię, tęsknię
kiedy rąbię drewno do kominka i podczas każdej prostej przyjemności
i nawet wtedy, kiedy już nie pada, choć wszystkie okna są dawno
zamknięte - na szczęście? wcale nie jest mi smutno,
Dodane przez ryba_zakonnik
dnia 13.09.2007 16:30 ˇ
13 Komentarzy ·
884 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 13.09.2007 18:53
Znowu jakaś proza. Co Ci pisarze tak sie przyczepili tego portalu ? |
dnia 13.09.2007 19:12
fajnie się czyta. |
dnia 13.09.2007 19:33
Zbyszek, twoja autorytarnosc traci ignorancja,sorry
rena, fenks-:) tekst zostal poddano lobotomii i zostal powaznie skrocona
a oto wersja nowa:
- Jakby to poszło pod twoim nazwiskiem, to by była masakra
- Cóż Czarku, rozwiń tę myśl
bo mi się przyśniło, że to będzie taka pieśń miłosna
czytana od tyłu, więc dobrze by było, gdyby padał
deszcz i drgała jakaś struna - tęsknoty na przykład
a okno niedomknięte tłukło się o ścianę, i żeby było
smutno. podpiszę bez sankcji, bo rzeczywiście pada
i jest zupełnie zimno, drętwieje mi ręka - podobno
nie potrafię dłużej się bronić, bo mi się przyśniło
że to będzie taka pieśń miłosna, czytana od tyłu
więc: tęsknię, tęsknię, i wtedy, kiedy rąbię drewno
do kominka, i podczas każdej prostej przyjemności
i nawet wtedy, kiedy już nie pada. wszystkie okna
są dawno zamknięte - na szczęście, wcale nie jest
smutno, więc sza! i ani słowa w nastepnej linijce |
dnia 13.09.2007 19:35
oczywiscie dialog spelnia role wprowadzenia i jako tako do tekstu nie nalezy, aczkolwiek spelnia role katapulty, w komentarzu to zlalo sie w calosc - mowiac w skrocie motto powinno byc poza tekstem, tak jak powyzej |
dnia 13.09.2007 20:18
Bardzo dobrze, że wiersz został "oczyszczony". Miałem własnie napisać, że druga część przekombinowana i całość ciut przegadana, choć znać pewną rękę w posługiwaniu się językiem, ale wersja z komentarza o wiele lepsza. |
dnia 13.09.2007 23:06
Skomentowałem w innej galaktyce :) |
dnia 14.09.2007 06:32
mhm, druga wersja bardzo dla mnie, nawet ze względu na zapis,
płynie, pieśń miłosna czytana od tyłu jest świetna
jeszcze tu będę wracać
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 14.09.2007 07:46
I pierwsza nieźle mi się czytała ale druga lepsza. Dobry wiersz. Pozdrawiam
:) |
dnia 14.09.2007 12:12
z zainteresowaniem przeczytałam; jak dla mnie pozbyłabym się powtórzeń; wiem że trzeba wtedy przebudować zdania(może innym razem)Ogólne wrażenie pozytywne, co bardzo cieszy:) |
dnia 14.09.2007 13:20
i dobrze, że skróciłaś, wyczyściłaś i zmieniłaś wersyfikację (tak, do podobnego flow zdecydowanie bardziej pasuje "cegła").
jak dla mnie praktycznie wszystko na swoim miejscu, zwłaszcza powtórzenia. no, puenta trochę efekciarska, w każdym razie tutaj sie broni.
i mam tylko uwagi, jeśli chodzi o interpunkcję - wszystko "na tekście":
- Jakby to poszło pod twoim nazwiskiem, to by była masakra.
- Cóż, Czarku, rozwiń tę myśl.
bo mi się przyśniło, że to będzie taka pieśń miłosna
czytana od tyłu, więc dobrze by było, gdyby padał
deszcz i drgała jakaś struna - tęsknoty na przykład -
a okno niedomknięte tłukło się o ścianę, i żeby było
smutno. podpiszę bez sankcji, bo rzeczywiście pada
i jest zupełnie zimno, drętwieje mi ręka - podobno
nie potrafię dłużej się bronić, bo mi się przyśniło,
że to będzie taka pieśń miłosna, czytana od tyłu;
więc: tęsknię, tęsknię, i wtedy, kiedy rąbię drewno
do kominka, i podczas każdej prostej przyjemności,
i nawet wtedy, kiedy już nie pada. wszystkie okna
są dawno zamknięte - na szczęście, wcale nie jest
smutno, więc sza! i ani słowa w następnej linijce.
pozdrawiam. |
dnia 14.09.2007 17:04
dzieki Rafal, jestes nieoceniony-:))) |
dnia 19.09.2007 12:10
Bardzo proszę o wyczyszczenie skrzynki PW, nie mogę się z Panią skontaktować tą drogą. |
dnia 19.09.2007 14:35
ok. juz wiem ze wyslalam dzis wiersz za wczesnie o jeden dzien, prosze skasowac, a skrzynke juz czyszcze-:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|