dnia 12.09.2007 16:39
nie podoba mi się - za mało imion;) i za mało archetypów - te puzzle nijak do siebie nie przystają. pod względem lirycznym biednie. |
dnia 12.09.2007 16:41
a propos imion: tam powinno być "arystypa" małą literą, przepraszam za niedopatrzenie |
dnia 12.09.2007 16:48
Chłam.
Nudno, opisowo, i błąd w ostatniej strofie ...
Jak się wymaga, trzeba najpierw wymagać od siebie.
Pozdr |
dnia 12.09.2007 17:05
Absolutna racja co do błędu "na" to pozostałość po poprzedniej wersji:
"pretorianie na mnie napadająr1;
Wstyd mi za niedopatrzenie, wygląda na to, że nie szanuję czytelnika, a tak, zapewniam, nie jest. Pokornie przepraszam i obiecuję poprawę pod tym względem.
Do reszty komentarza nie odnoszę się każdy ma prawo do własnej opinii, szczególnie, kiedy na niej ciążą zaszłości ;) |
dnia 12.09.2007 17:30
Tu nie chodzi o zaszłości.
Ale po prostu słabo. Może zbyt grafomańskim to oddałem stylem i kompozycją - raczy Pan wybaczyć ;)?
Pozdrawiam na-zaś ;) |
dnia 12.09.2007 18:34
Podoba mi się ta "pliska czasu' tak jak z Ricouera "fałdka tekstu".
Zastanawiam się nad tytułem. Jednak archetypy pozostawiałbym w Jungowskim rozumieniu, bo tu wiele miejsca na eksperymenty nie ma (por. wydawnictwa Albo Albo )> Oczywiście Chrystus był dla Junga jednym z archetypów Jaźni. Ale tutaj nadświadomość literacka zabija moc archetypu. W sumie wiersz do dyskusji i pogadania "pa duszam". Jesteśmy z Łodzi, to może się przecież zdarzyć. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 12.09.2007 18:35
brak Herodota, Nagasaki, Protagorasa, w beczce brak jeszcze kubka (no bo tak o sóchym pysku dojrzewać?)
płód zamieniłbym na embrion. brzmi ładniej.
a nie było by bardziej egzotycznie wspomnieć o reinkarnacji,
zamiast o zmartwychwstaniu?
bezydura kompletna.
to moje też. |
dnia 12.09.2007 18:36
* suchym, miało być...:/ |
dnia 12.09.2007 19:12
Robercie Shap, Herodota nie brak, wszak wiersz traktuje min. o Historii, Nagasaki byłby zbędnym dopowiedzeniem, Protagoras istnieje w każdej liczbie, a że wszystko składa się z liczb...wirtualny kubek dla ciebie w podzięce.
Uwaga: embrion "w ósmym miesiącu"??? fizjologia się kłania, może i ładnie brzmi (polemizowałbym) jednak nie idzie mylić jabłko z ananasem!
zmartwychwstanie możesz, jeśli zechcesz, zdefiniować jako rodzaj reinkarnacji, proszę bardzo, nie zabronię.
henpust: dziekuję za ten głos rozsądku. Poprzez "symbolizację" (stąd małe litery) próbuję nadać cech archetypów różnym postaciom i miejscom znaczącym i charakterystycznym. Rozstrzał czasowy ma uwypuklić ponadczasowość archetypu chrystusowego. |
dnia 12.09.2007 19:16
Henryku, skoro jesteś z Łodzi rzeczywiście może się zdarzyć, że się spotkamy, jeśli czas i obowiązki pozwolą.
Pozdrawiam, Christos. |
dnia 12.09.2007 19:22
Pozerstwo. |
dnia 12.09.2007 19:31
Na co? |
dnia 12.09.2007 19:55
na wykształciucha, mój drogi...:)
a co do Herodota, to "Podróże z Herodotem" przeczytaj, bo to fajna książeczka. |
dnia 12.09.2007 20:16
Robercie, co ci każe sądzić, że nie przeczytałem? Kapuściński nawet na grecki przetłumaczony jest. Co do "na wykształciucha" to mnie serdecznie rozśmieszyłeś :) zawsze tak jest jak ktoś wymądrza się na temat kogoś, o kim nie ma zielonego pojęcia ;) |
dnia 12.09.2007 20:25
nic mi nie każe, poleciłem po prostu.
to przeczytałeś czy nie? po grecku? |
dnia 12.09.2007 20:37
Tak się zdarzyło jakiś czas temu. Myślę też o tym, by ponowić lekturę tym razem w oryginale :) Zaciekawiło mnie to, co ma do powiedzenia Polak o Herodocie i zadziwił mnie fakt, że ma dużo do powiedzenia w ogóle, nie tylko w temacie starożytnej historii. Muszę też sięgnąć po inne jego pozycje. |
dnia 12.09.2007 20:45
to jednak po grecku?! no nick grekawy...;). sięgnij, polecam Cesarza .
kalistera (tak jest dobranoc?, bo cholera nie pamiętam, pracowałem z Grekiem przez 2 lata, ale to było 3 lata temu, może kalimera?).
narka |
dnia 12.09.2007 20:52
Dziękuję, nie ty pierwszy polecasz, na pewno przeczytam.
Mały kurs, choć nie wiem czy na miejscu?:
Od początku dnia, kalimera-kalispera-kalinihta, tego ostatniego życzę właśnie :) |
dnia 12.09.2007 21:05
O!
dzięki, wiedziałem że coś gdzieś, ale nie do końca...:)
kalinihta |
dnia 12.09.2007 21:06
Banał banał banał... i koturny niemożliwe.
Niedobre straszliwie.
Pozdrawiam. |
dnia 12.09.2007 21:22
Martinezz123 dziękuję za zrozumienie ;)
vice versa |
dnia 12.09.2007 21:52
faktycznie, poleżakuj jeszcze, może dojrzejesz |
dnia 12.09.2007 22:53
Te imiona nie uratowały wiersza. Słaby. Słabiutki. |
dnia 13.09.2007 04:28
mastermood:, zdaje się, że do ciebie nigdy nie dojrzeję...
Rafale B: to nie są imiona, tylko klucze naprowadzające. |
dnia 13.09.2007 08:17
Chkargas!
Pojawiasz się i buntujesz? Nieładnie :)
Szanuj czytelnika, nawet najbardziej wybrednego.
Zdravy! |
dnia 13.09.2007 09:19
rozumiem ,że miał byc i jest - taki stylizowany, z symboliką
treść ok. słowach poprostu nie w moim guście
podoba się "w plisce czasu"
pozdrawiam |
dnia 13.09.2007 09:44
Gdzie tam się buntuję :) Rozmawiam i przedstawiam swój punkt widzenia. Czy przekroczyłem jakąś granicę? Z obserwacji innych wydaje mi się, że nie.
Tak czy inaczej dziękuję wszystkim za opinie i zachęcam do dalszych :) |
dnia 16.09.2007 22:50
Mnie wiersz podoba się. Wiele interesujących skojarzeń sensownie moim zdaniem ze sobą powiązanych.
Pozdrawiam. |