poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 15.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Przypisani do mroku
Z punktu rosy
pośrodku ściany
Kocham
wczoraj albo dzień po
bez granica
ero-tyk
Urwis
Hotel The Bridge
O seksie w smartfonie
Wiersz - tytuł: cykliczność...
dawnych wspomnień czar

część pierwsza

I
bal się kroi w belwederze
sam naczelny ordynator
wziął na siebie protektorat
czyszczą srebra i talerze
całe wojsko gacie pierze
i umacnia się w swej wierze
czas najwyższy wreszcie pora
naród już uszami strzyże
wnet usłyszy epikryzę
niechaj żyje chwała za to
doktor w końcu głośno powie
co z tą polską co ze zdrowiem
słowo w słowo wręcz staccato
co się lęgnie w pierwszej głowie

II
jak ćwierkają wokół ptaki
strategiczny plan gotowy
niedościgły w każdym względzie
teatr wypożyczy fraki
wezmą lekcję dobrej klaki
zatuszują wszystkie braki
i biednemu nie ubędzie
że terminy w kongresowej
z wodzirejem problem zatem
trzeba im pogadać z bratem
konferansjer dzisiaj w cenie
więc poszuka się w terenie
i postraszy choćby katem
będzie śmiech i koni rżenie

III
sznyt i rozmach jak u szejka
gospodarka z posad ruszy
w kolegiacie fest kolejka
ludzie modlą się w alejkach
już się robi w całym mieście
ćwikła z chrzanem kapłon w cieście
wyśmienitych dań ze dwieście
cały świat położy uszy
rolnik masarz i parobek
mogą liczyć na zarobek
każdy zeżre ile zdoła
resztki zaś z pańskiego stoła
będą dla proletariuszy
zatem w drogę nikt nie woła

IV
w belwederze księży mrowie
ksiądz kapelan cały w nerwach
po pałacu z krzykiem lata
wszystko jest na jego głowie
wszędzie ostre pogotowie
będzie klapa szef się dowie
zbędna praca na nic werwa
czort zagnieździł się konserwach
marnie skończy w jakimś rowie
już po balu koniec świata
lecz od czego pomyślunek
siadł pomyślał jest ratunek
dobry boże taka skucha
trzeba nam świętego ducha
i tak trzymać ten kierunek

V
a przedsięwzięć lista długa
egzorcyzmy okadzanie
jedna msza a potem druga
najważniejsza przed śniadaniem
takie jest pierwszego zdanie
co tam zdanie wręcz zadanie
diabeł szanse ma niewielkie
tak zrobimy dobry panie
tu kropelka tam kropelkę
że mu dotąd nie obrzydło
podejmiemy wszelkie środki
spowiedź msza mój jezu słodki
raz kadzidło dwa kropidło
i na koniec znów kadziło
raz a dobrze nie półśrodki

VI
władza honor zatem cnota
banki już szykują wota
zapas wody też w cysternach
życie święte a więc co tam
ordynariat na manewrach
pod bagdadem czy w kabulu
już przećwiczył to do bólu
choćby zjedli stare flaki
uchronimy ich od sraki
już czar działa wokół pryska
nie ma chleba są igrzyska
choć niewdzięczni ludzie zrzędzą
zabaluje bida z nędzą
będą jadły sobie z pyska

część druga

VII
przed pałacem wykładzina
niczym piekło purpurowa
idzie po niej i się zgina
jedna druga trzecia głowa
niczym jak pradawny wąż
żona z mężem stanu mąż
wokół zaś gawiedzi szpaler
środkiem sunie nasz kawaler
chińskie ognie
długie spodnie
serpentyna
wznosi ręce w pas się gnie
błyszczą flesze kłania się
urok gala tęga mina
pełny sukces to się wie
a spowiednik drepcze zboku
dotrzymuje raźno kroku

VIII
wtem coś krzyczy chłop do chłopa
rany julek episkopat
wystrojeni w róże w fiołki
opuszczają swe osiołki
gawiedź piszczy klaszcze wrzeszczy
powiewają barwne kiecki
kordon pęka szpaler trzeszczy
a tam ordnung wprost niemiecki
więc i lud na widok krzyża
kornie klęka głowy zniża
cisza wokół cichną sprzeczki
wraca spokój wraca ład
klęczy już co martwy padł
ktoś z gawiedzi krzyczy cud
kościół z nami a nim lud
episkopat czemuś rad
rząd z wrażenia omal siadł
ledwo kryje się z swą złością
raz z podziwem raz z zazdrością
naród z ręki wprost im jadł

IX
w środku sali szwedzki stół
bażant gąska baran wół
prosiak z jabłkiem tłusta kaczka
pasztet comber ze szaraczka
w sosie własnym i w buraczkach
zaczął pierwszy niemal z sensem
wita gości
zgrabnie prosi o dyspensę
sprawdza listę obecności
liczy czyta wzrok przeciera
to się zatnie to pomyli
nagle krzyczy żeż cholera
tamten przybył ci przybyli
uśmiech znika z jego twarzy
coooo nie przybyć się odważył
czuł to w kościach czuł od rana
to obraza jaśnie pana
dawać mi tu szefa straży

X
szef w podrygach drży jak struna
taki burdel to nie u nas
pułk rządowy do roboty
i w powietrze samoloty
świat już inny będzie po tym
w służbach tajnych pogotowie
mam już dosyć tej hołoty
bez honoru żadnej cnoty
i najdalej do obiadu
dowieść mi tu resztę dziadów
martwych żywych furda zdrowie
gonić łapać zapakować
o trudnościach nie meldować

XI
prężą się więc siły zbrojne
miał być bal a mamy wojnę
poszły w pole siły zgrane
ministranci z kapelanem
przeszli linię maginota
moczą nogi tam sekwanie
już w niewoli ale co tam
władze znowu na wygnanie
niech się każdy z nami liczy
polak więcej nie zamilczy
zawsze ma ostatnie zdanie
choćby naród poległ za nie

XII
w końcu o to ciągle chodzi
by świętować coś obchodzić
rok mozarta pańską mękę
niezliczonych klęsk korowód
to powstanie to wojenkę
zawsze znajdzie się tu powód
więc obchody takie siakie
nie da się ich obejść smakiem
a gdy chwila jest dziejowa
trzeba wyzwać opluć grozić
potem się za plecy schować
wreszcie w aureoli chodzić
bez znaczenia triumf czy klapa
smak zwycięstwa klęski smak
bo w polakach
taaaaaaaaki zapał
a co z polską będzie bal
po nas nikt nie będzie płakał
tak czy tak czy tak czy siak
tyle trudu sensu brak
Dodane przez aleksanderulissestor dnia 11.03.2019 13:19 ˇ 16 Komentarzy · 1017 Czytań · Drukuj
Komentarze
Edyta Sorensen dnia 11.03.2019 13:53
Gdy August pił, cała Polska była pijana.

Wiersz świetny, tylko przeraża przyszłość, którą sznurkami pociąga przeszłość.

Pozdrawiam:)

PS.
A klapa ciągnie ten triumf w dół:)
Janusz dnia 11.03.2019 14:39
doktor w końcu głośno powie
co z tą polską co ze zdrowiem


Może kiedyś znajdzie się dobry doktor - póki co, mamy głównie znachorów i szarlatanów. A bal trwa od wieków i nie wiadomo, kiedy się skończy :) Smutnawe te Twoje 12 stacji prześmiewek...
Moc pozdrowień.
kaem dnia 11.03.2019 15:27
... zatem nie czas ulec złudzie
bowiem wszystko po staremu
syf z malarią wiedzą czemu
zmieniają się tylko ludzie...

zacny warsztat to i wstąpić miło /pomimo kilku literówek/
serdecznie
aleksanderulissestor dnia 11.03.2019 17:06
-:)))

edyta
też mam wrażenie że niektórzy panowie zaliczają odjazd jak po wódzie będąc przy władzy a bywa że dopiero wtedy łączą przyjemne z pożytecznym
za pomyślność i na koszt najjaśniejszej
dzięki pozdrawiam -:)))

janusz
a propos doktorów
tak czy inaczej to wina procedur a więc kasy łatwiej panować nad budżetem
lekarz mimo wiedzy nie stosuje terapii jaką zna a za jaką mu płacą
najczęściej najtańszą i często przestarzałą

co do balu
łatwo wydaje się nie swoje a jeszcze szybciej przywyka
władza to najgroźniejsze uzależnienie szczególnie słabi są na nie podatni

dzięki pozdrawiam -:)))

kaem
nie było jeszcze wiersza żebym paru baboli nie wstawił
ale poprawimy trochę to potrwa
mało brakowało swego czasu a nie obronił bym się bo mój promotor albo oddawał mi tekst oczywiście niepoprawiony bez uwag przez literówki albo darł
zastrzegł sobie na pierwszym z nim spotkaniu że literówek poprawiał mi nie będzie
tu moderator jest bardziej wyrozumiały

tekst powstał za jednym zamachem jak w natchnieniu choć ja w takie rzeczy nie wierzę i jeśli chodzi o linię to jest w ogóle nie poprawiany tylko te nieszczęsne literówki
dziękuję pozdrawiam -:))))
zdzislawis dnia 11.03.2019 18:17
No Aleks zaszalałeś, tylko nie wiem co by na to powiedział Julek Tuwim. Pozdrawiam
aleksanderulissestor dnia 11.03.2019 18:57
-:)))

formalnie jestem czysty
ale w przypadku tuwima nie ma potrzeby wspominać inspiracji nawet jej nie ukrywam każde dziecko powinno znać bal w operze i zakładam że nasz rocznik zna
za innych nie biorę odpowiedzialności
gdyby byłoby to wydanie to umieściłbym stosowną adnotację a i jeszcze kilka uwag redaktorskich
dzięki pozdrawiam -:))))
jacekjozefczyk dnia 11.03.2019 22:07
Dobre... Pozdrawiam -:)))
PaULA dnia 11.03.2019 22:08
Podziwiam👍 Tak długo w równym tempie i do tego z sensem i mądrością. Końcówka taka ciut z humorem z tym taaaaaaaaki zapał ........ no i myślę też tak jak Edyta. No i to by było na tyle. Pozdrawiam🤓
Robert Furs dnia 12.03.2019 07:23
tak czy siak, od cykliczności wszystko się zaczęło, :) pozdrawiam filozoficznie,
RokGemino dnia 12.03.2019 11:36
jak zawsze sprawnie, elegancko i ukąśliwie o możnych i zamożnych świata tego.

pozdrawiam.
aleksanderulissestor dnia 12.03.2019 11:57
-:)))
jacek
jak się ma dobry przykład to nie ma problemu żeby coś podobnego stworzyć
z naciskiem na podobne a i sytuacja żywcem przeniesiona z czasów inspiranta
a to dużo ułatwia
dzięki pozdrawiam -:)))

paula
przy pisaniu dłuższych tekstów takich obyczajowych trzeba umieć wyłączyć hamulce a szczególnie te dwa a co ludzie powiedzą i a co to będzie jak mnie skrytykują i nie dać się samocenzurze czyli po tym choćby potop
dziękuję pięknie pozdrawiam -:)))

robert
cała natura pracuje wg określonego cyklu i na to nie ma nikt wpływu będzie co ma być
a tu do wyboru więcej niż jedna opcja a mamy to samo (to było równo 10 lat temu)
a są przymiarki do następnego wydarzenia
oj się będzie działo
dziękuje pięknie pozdrawiam -:))))

julek
ty wiesz jak ja bym chciał napisać jakąś pochwałę ale w dzisiejszej sytuacji wyglądały by to tak jakby pisać pean na cześć ludożerców
głupio trochę
dzięki piękne pozdrawiam -:))))
lunatyk dnia 12.03.2019 16:09
No, no :-)
I długo, i dobrze :-)
Pozdrawiam :-) :-)
Ola Cichy dnia 12.03.2019 16:37
Był "Bal w operze".
Teraz Twój.
Niezły.Pozdrawiam wielce ciepełkowo.
Ola.
:)))
Alfred dnia 12.03.2019 22:33
żeby się przystoić w pióra
trzeba pierze zedrzeć z kura
oblać smołą w pierzu tarzać
by się w orła przepoczwarzyć

przykład pono idzie z góry
wieją z kraju wszystkie kury
drżą przepiórki i łabędzie
gołych łysych nam przybędzie

gdy już wszystkich oskubiemy
za habity się weźmiemy
wtedy wszyscy się dowiedzą
ze pod nimi wilcy siedzą

gdy już pojdą na manowce
wrócą wnet zbłąkane owce
i rozumu polak kupi
żeby więcej nie był głupi

wiersz jak dobre wino w srebrnym pucharze i dobrej kompani wybornie smakuje.

Miej się dobrze. Pozdrawiam serdecznie
Alfred dnia 12.03.2019 22:34
😊😀🐢🍻🍷
aleksanderulissestor dnia 13.03.2019 10:45
-:)))

dziękuję lunatyk za dobre słowo i tobie olu
nu tak się nam składa że jako naród albo mamy deja vu albo żeśmy zbzikowali

pozdrawiam -:))))

tobie alfredzie z nysy to nawet podwójnie dziękuję za czytanie itd
pozdrawiam -:))))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67258640 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005