dnia 29.01.2019 10:20
No, tak - Cudotwórca na ludzi, oni na niego, a świat jak był popaprany, tak jest i nadziei na poprawę nie widać... Pozdrawiam. |
dnia 29.01.2019 10:53
za ich wyłączną zasługę, zmieniłbym na za swą...
Ciekawie. Pozdrawiam. |
dnia 29.01.2019 10:56
Na nie, bo jeżeli nawet, to wtedy nie było jeszcze słów gadżet i sankcje |
dnia 29.01.2019 11:03
-:)))
a mógł przewidzieć czy nie mógł a może nie chciał żeby to się dobrze skończyło bp niby dlaczego ma być dobrze
pozdrawiam -:)))) |
dnia 29.01.2019 11:12
silva, a ten trzeci, czyli diabeł, zaśmiewa się w kułak... :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2019 11:16
Jacku, jeśli już, to za "swoją" , bo jak nie muszę, to nie używam form skróconych :) Dzięki.
Moc pozdrowień |
dnia 29.01.2019 11:20
Grain, nie było też ocieplenia klimatu :) Ale przecież chyba gołym okiem widać, że to jest forma humoreski i nie trzeba brać wszystkiego na poważnie :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2019 11:25
Aleksandrze, coś mi się wydaje, że nie mógł, bo przeszkadzał mu diabeł :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2019 12:00
Opowiastki nie bywają wyssane z palca. Ta również dotyka rzeczywistości.
Pozdrawiam :-) |
dnia 29.01.2019 12:09
koma - to prawda, tu i teraz też mamy cudotwórców, różne cuda i ogólny galimatias :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2019 12:43
Bardzo mocne oskarżenie. Pozdrawiam |
dnia 29.01.2019 13:09
Miłością z Miłości eksplodował, dlatego... Jego "wina"... |
dnia 29.01.2019 13:11
zdzisławis - tak, ale w konwencji żartobliwej. Na poważnie nie odważyłbym się, a nuż piekło istnieje :)
Moc pozdrowień |
dnia 29.01.2019 13:16
Pani Anielo - myślę że wina tkwi nie w złym zamiarze, a w wadliwej realizacji dobrego zamiaru. A jak to było naprawdę, pewnie nigdy się nie dowiemy. Chyba że... ale to już by było wymyślanie bajek :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2019 19:57
Bo cudowność wymknęła się spod kontroli... Czasem tak bywa :-)
Pozdrawiam :-) :-) |
dnia 29.01.2019 20:52
lunatyk, tak bywa, ale na tym szczeblu nie powinna :)
Moc pozdrowień. |
dnia 29.01.2019 22:00
nie porosiłem się na świat
usłyszał ojciec od syna
to żem jest terrorystą
to tylko twoja wina
gdyby tak zabrać ludziom wolę
knowania wszystkie zmysły
nie minowałby serc i granic
nie zanieczyszczał Wisły
świat strojny w błazny i habity
chwały swej wciąż nie syty
zamyka przestrzeń triady tej
byt niebyt i odbyty...
Pozdrawiam serdecznie 🙈👫 |
dnia 29.01.2019 22:02
nie prosiłem Pozdrawiam 😊 |
dnia 29.01.2019 22:50
Wiersz żartobliwy, ale interesujący. Mnie sprowokował do refleksji poważnych i gorzkich.
https://demotywatory.pl/4542460/Ateista-jestem-z-powodow-moralnych-Uwazam-ze-tworce-rozpoznajemy-poprzez-jego-dzielo-W-moim-odczuciu-swiat-jest-skonstruowany-tak-fatalnie-ze-wole-wierzyc-iz-nikt-go-nie-stworzyl
Wielu nietuzinkowych ludzi nie widzi Dzieła Stworzenia bezkrytycznie. Też uważam, że nasz świat jest stworzony autentycznie fatalnie. Weźmy choćby sposób odżywiania się ziemskich stworzeń. Bardzo wiele z nich aby móc jakoś przeżyć musi zabijać inne istoty żywe. Gdyby Bóg naprawdę był zarówno dobry jak i Wszechmocny, świat żywych istot powinien stworzyć tak aby wykluczyć ewentualność zabijania - nawet z głodu. Bo to praźródło wszelkiego Zła. Skoro jest Istotą Wszechmogącą powinien umożliwić ziemskim stworzeniom wyżycie w oparciu o spożywanie wyłącznie materii nieożywionej. Sprawić by kamienie smakowały nam i naszym braciom mniejszym jak kawały mięsa. Skoro nasz świat nie jest tak urządzony, to albo Bóg nie jest dobry, albo nie wszystko jednak może. Nie buntowałbym się przeciwko ziemskiej rzeczywistości gdyby teologowie nie wmawiali nam wszystkim, że Bóg jest Wszechmogący. Wtedy dużo łatwiej byłoby mi pogodzić z realiami. Wytłumaczyłbym sobie: ON stworzył nasz świat najlepiej jak mógł. Widać lepiej w żaden sposób się nie dało. No ale gdy mi się wciska dogmaty o Wszechmocy Boga i patrzę na rezultaty owej, to naprawdę nie jestem w stanie wyzbyć się - podobnie jak Lem - zasadniczych wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 29.01.2019 23:03
a jednak, mimo wszystko świat nie jest taki zły, :) pozdrawiam, |
dnia 30.01.2019 07:43
Nawet wkładając różowe okulary trudno dopatrzyć się cudów, ale na cóz jest wiara i nadzieja...
Pozdrawiam serdecznie :-) |
dnia 30.01.2019 10:10
Alfred, dzięki za interesujący kom, dobrze przystający do mojego tekstu :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.01.2019 10:28
nitjer, całkowicie podzielam Twoje wątpliwości. Między religijnymi dogmatami a faktami i elementarną logiką widać przepaść gołym okiem. Tłumaczenie przez teologów niedoskonałości tego świata wolną wolą wydaje mi się naciągane i tendencyjne. Być może nasz świat jest kompromisowym "produktem" dobra i zła, co by przez te pojęcia nie rozumieć. Ja uważam siebie za agnostyka, uznającego sokratesowską konstatację : wiem, że nic nie wiem. I nie wiem, czy kiedyś się dowiem...
Dlatego, jeśli już piszę o tych sprawach, to tylko w tonacji żartobliwej, bo nie śmiałbym wymądrzać się na poważnie :) I jeszcze jedno - tak sobie myślę, że gdybym miał moc tworzenia istot żywych, to pewnie wbudowałbym w nie mechanizm uwielbienia i wdzięczności dla stwórcy. Ludzkie to - a może i boskie? :) Dzięki za interesujący kom.
Moc pozdrowień. |
dnia 30.01.2019 10:32
Robercie, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :). Powiedz to głodującym dzieciom w Afryce albo umierającym w cierpieniach...
Moc pozdrowień. |
dnia 30.01.2019 10:34
Warkoczyku, cóż, trzeba się czymś pocieszać... :)
Moc pozdrowień. |
dnia 30.01.2019 10:58
Uważam, że jest cudotwórca, który stworzył cudowny, wspaniały, piękny świat. Od małego ziarenka piasku, do wspaniałego cudu jakim jest mózg ludzki, który jest w stanie stworzyć kolejne niesamowite cuda. Są niedociągnięcia, jest ich wiele, też wiele rzeczy wydaje mi się dziwnych, złych, niepotrzebnych i niesprawiedliwych. Ale trzeba przeżyć to swoje jedyne życie najlepiej jak się potrafi, bo nikt za nas tego nie zrobi. Fajnie, że poruszyłeś taki temat, bo prowokujesz do przemyśleń, mimo żartobliwej tonacji. Pozdrawiam:) |
dnia 30.01.2019 11:08
PaULA, zazdroszczę Ci optymizmu. Ale przeczytaj moją odpowiedź Robertowi...
Moc pozdrowień. |
dnia 30.01.2019 11:44
To właśnie są te niedociągnięcia, niestety:( |
dnia 31.01.2019 11:18
Januszu uuuu dotknąłeś Najwyższego ,i jego mocy tworzenia. Ja z wieloma wytworami , cudami, dogmatami nie zgadzam się, ale wiele popieram
czytając Twoje odpowiedzi na komentarze komentujących weszłabym z Toba w dyskusję , ale wierz mi zagięłabym Ciebie w kilku sprawach , tykając Ciebie i Twoich poczynań. tu dygresja do komentarza Twojego do Roberta
ale w dysputę nie będziemy na portalu wchodzić , bo Ciebię lubię trzymaj się cieplutko ..pozdr, z lubuskiego mukusia |
dnia 31.01.2019 12:25
muki, ja też mam wątpliwości co do poglądów peela i mógłbym z nimi podyskutować :) Tylko po co? Historia odwiecznych filozoficznych sporów uczy, że jak nic nie wiedzieliśmy, tak dalej nic nie wiemy - albo jeszcze mniej :)
Moc pozdrowień. |
dnia 31.01.2019 18:08
hm... no to peel poszalał z rozgoryczeniem
:)
Pozdróweczka.
Ola.
:))) |
dnia 31.01.2019 19:47
Olu, peelowi wolno wszystko, nawet porozgoryczać się troszkę :)
Moc pozdrowień. |
dnia 01.02.2019 16:21
Po przeczytaniu nasunął mi się taki wniosek: ludzie rozmnażają się z samotności i nudy...a myślałam, że z miłości :)
Pozdrawiam :) |
dnia 01.02.2019 17:03
mily - zaskakujący wniosek, nie wiem jak go wysnułaś z treści. Ale dzięki za odwiedziny :)
Moc pozdrowień. |