lubiłem patrzeć na zdjęcia
  wracały logiką szczegółów
  nie było w nich kłamstwa
  udokumentowanego zmyślonym powodem
  grą kropli nadętej od nadmiaru tęczy
  wysiadałem z pociągu tysiące razy
  stawałem na ziemi stabilnej
  bezpiecznej jak góra
  która zamykała i otwierała
  trygramy z wazonu ośmiu skarbów
  grałem solo zapominając
  że egoizm jest niemoralny
  zmagałem się z ambicją
  zapominania
  co było zeszłej jesieni
  lata coraz szybsze a mnie
  trudniej dodawać słowo do słowa
Dodane przez jamnik16b1
dnia 08.12.2018 08:46 ˇ
2 Komentarzy ·
500 Czytań ·
|