dnia 07.09.2007 18:27
ty docent... ty sobie jaja tutaj z nas robisz. Pozdro. |
dnia 07.09.2007 19:20
Niedokończony, zabrakło atramentu? |
dnia 07.09.2007 19:30
Perłowymi kłami po policzku
...
i dalej napisać coś w stylu "gothic horror", coś jak "wampirella", z dreszczykiem jakimś, a nie prezentować to, co pensjonarki czytały już lata temu. |
dnia 07.09.2007 19:31
smutny nastrój panuje w wierszu,jej jesienne łzy mieszają się z promykiem jesieni,podoba mi się,choc rzeczywiście wiersz sprawia wrażenie lekko nie dokończonego,czekam na dalszy ciąg:-)do dzieła. |
dnia 07.09.2007 19:59
To jest piękne. Uczucia, wzniosłośc. "Ukryty w świętości czerni", niczym anioł upadły. To jest romantyczne dzieło. Cieszę się, że ktoś jeszcze oisze w takim stylu. 6/6 Pozdrawiam |
dnia 07.09.2007 20:01
poczytaj moje wiersze. Sądzę, że mamy zbliżone gusta artystyczne |
dnia 07.09.2007 20:04
Nie miałem zamiaru ciągnąć tego dalej, żeby nie napisać za dużo, ale zgadzam się że temat mógłby się rozwinąć.
Dzięki za niezbyt bolesne powitanie, jeszcze się pojawię znienacka:). |
dnia 07.09.2007 20:11
...troszkę szkoda, bo niewątpliwie coś iskrzy pomiędzy wersami. Pozdrawiam. |
dnia 07.09.2007 20:18
tytuł 'promyk' a w środku zimna licówka. zatrważające rozwiązanie :|
smokam :) |
dnia 07.09.2007 20:33
'ostatni promyk karmazynu' - takie promyki lubię, pozdrawiam |
dnia 07.09.2007 20:46
bez sensu |
dnia 07.09.2007 20:58
to jest makabryczne. że brak słów. serio. |
dnia 07.09.2007 22:12
Trudno sobie wyobrazić tekst składający się z bardziej wtórnych, wyświechtanych rekwizytów i fraz. To jest epigońskie mistrzostwo świata. Pozdrawiam. |
dnia 08.09.2007 03:26
grafomania, że żaby rechoczą |
dnia 08.09.2007 03:27
nie, to niemożliwe, wild_child to jest na pewno ktoś z instytutu mikołowskiego, ko sobie robi ewidentne jaja :D maciek, przyznajcie się :P |
dnia 08.09.2007 03:47
Tak , podoba mi się. Lubie gdy ktoś pisze do siebie , a nie zastanawia się pod kogo lub według jakiego stylu jest wiersz. " wszystko jest poezją" |
dnia 08.09.2007 14:39
:D
PS. jaki maciek? wajlt czajlt mnie zlikwidował.
a co dowiersza - wiadomo - glony. |
dnia 09.09.2007 11:21
odrzuca już pierwszy wers, a co dopiero reszta. |