dnia 07.09.2007 08:48
tragedia grafomana... niestety. Pozdro. |
dnia 07.09.2007 08:56
Dość "przerysowany" jak dla mnie. Może nastepny będzie lepszy,
może nie banalny nawet? Pozdrawiam. |
dnia 07.09.2007 09:06
Ostatnio dzbanuszek zostawili nad rzeką wśród drzew Laura i Filon. Od czasów Karpińskiego trochę się w poezji pozmieniło. Najpierw poczytaj poejzę romantyzmu, pozytywizmu (jako bolesny obowiązek odrobienia zadania domowego), Młodej Polski, dwudziestolecia i przede wszystkim duuuuużo poezji współczesnej. Potem zabierz się za pisanie. W odwrotnej kolejności to nie wyjdzie. |
dnia 07.09.2007 10:33
Kiczowaty. W zasadzie każda linijka jest banalnym ogólnikiem. |
dnia 07.09.2007 11:05
aż nie wiem co powiedzieć. zatkało mnie...i niech tak zostanie:P |
dnia 07.09.2007 11:11
"gliniany garnuszek" jest uroczy;
reszta jest okropnie wtórna, ale autentyzm ma swoje znaczenie; trzeba tylko trochę popracować nad formą - i nie przejmować się tak krytyką; ta zawsze wydaje się być mądrzejsza od autora i twórcy - a jednak tak często się myli dlatego, ze uprawiają ją amatorzy, niedouki zrzeszeni w TWA; (Towarzystwo Wzajemnej Adoracji); J.S |
dnia 07.09.2007 11:30
Panie jaceksojan, ten wiersz zasługuje na taką krytykę, bo jest po prostu złym wierszem. Wiem, jest coś takiego jak subiektywizm, jednak, jak sądzę, poniżej pewnej granicy wiersz jest obiektywnie zły. Jesli chodzi o zarzut przynależności do TWA (bo to chyba było również do mnie) - to chyba jednak nie do mnie, bo akurat na tym portalu jestem od niedawna i znam tutaj niewiele osób. Tyle. |
dnia 07.09.2007 11:36
"Ty rzęsami śpiewałaś majowymi nuty" - grafomania.
Reszta zadęta i egzaltowana nieznośnie.
Od czasów Słowackiego trochę się w poezji działo - warto zajżeć.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.09.2007 11:41
Tak tak ja należę do TWA - sam się adoruję (zwykle w łazience jak mama nie słyszy).
Proponuję nie rzucać takich bezpodstawnych podejrzeń. Wielu ludzi nie potrafi znieść krytyki ale nie wszyscy widzą w tym rękę "układu". Mamy od tego dość chłopaków na górze.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 07.09.2007 12:30
Mam wrażenie, że Kolega Jaceksojan wyczuł pewien rytm i to całkiem dobry rytm. Oczywiście wiersza nie mam zamiaru bronic - bo tutaj poległbym niestety w każdej próbie takiej obrony, jednak zwrócę uwagę Autorce - pisze pani to, co już było milion razy, ja to nazywam epigonizmem. Należy znaleźć własny styl - liryka wbrew pozorom jest najbardziej wymagająca i najcięższa do wykonania. |
dnia 07.09.2007 12:31
Acha - o żadne TWA nie podejrzewam, żeby to było z góry jasne. |
dnia 07.09.2007 13:27
(krytykę) ze uprawiają ją amatorzy, niedouki zrzeszeni w TWA; (Towarzystwo Wzajemnej Adoracji); J.S - Panie jaceksojan,
Pan chyba się dzisiaj nie wyspał, co? Czy Pan do mnie pili? Hę?
I co za bzddury Pan wypisuje? Wiersz jeśli jest banalny , to znaczy,
ze trzeba zakasać i się zabrać do pracy, zastanowiić dlaczego taka a nie inna krytyka! Czy Pan się zastanowił nad bzdurną swojego przekazu jako komentarza? Pozdrawiam. |
dnia 07.09.2007 14:24
Fenrir - no co? dostaliśmy nominacje bez kart stałego klienta:)
może bankiet będzie?
heh...paranoja. |
dnia 07.09.2007 14:30
rzewny, mizerny i napuszony tekst i nic więcej. |
dnia 05.10.2007 19:29
śliczne i milutkie ;)
liryki.pl
objawienia.pl |
dnia 21.11.2008 15:00
Powinna Agnieszka pisać teksty do piosenek. Bez żenady... |