|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Mój las |
|
|
Kiedy byłam harcerką opiekowałam się grobem
nieznanego żołnierza w moim lesie.
Nikt nie wiedział czy to był Rosjanin, Polak czy Niemiec.
Miejsce po drugiej stronie drogi matka nazywała ogrodem -
rosły tam bzy, forsycje i pigwy. Przetrwały wojnę.
Przychodziłyśmy do ogrodu po kurki. Byłam dzieckiem.
Dziś rosną ogromne sosny, buki.
Kurki gdzieś poznikały, bzy poznikały, forsycje poznikały.
Tłumy jadą autostradą na Berlin po podgrzybki.
Mają pełne kosze, wiadra, a ja nie czuję potrzeby
jazdy po pełen kosz. Nie chcę.
W moim lesie tyle dołów, tyle okopów - jeszcze
można złamać nogę, gdy nieostrożnie postawi się stopę.
Kiedyś była tu dzielnica willowa,
pozostały resztki piwnic, pojedyncze
betonowe słupki po płotach. Ślady.
Cegłę wywieziono na odbudowę Warszawy.
Mama mówiła, że chyba dobrze, ale że nie było to uczciwe,
bo szabrownicy handlowali cegłą.
No cóż, dramatem pewne jednostki się bogacą.
Kocham ten las i kiedy wchodzę na fundamenty dawnego domu,
rozumiem starą kobietę, która przyjechała do nas
na wycieczką i na grób nieznanego żołnierza.
Dodane przez Milianna
dnia 11.11.2018 00:03 ˇ
15 Komentarzy ·
850 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 11.11.2018 01:28
Raczej mój los ;)
Umnie w lesie było pełno okopów, fortyfikacje z wojny polsko-boszewickiej. Nad rzeczką budowaliśmy zawsze swoją baze, rzucaliśmy szyszkami, raz rozciołem siostrze nos włucznią. Wychowywałem się połowę dzieciństwa we Włocławku po stronie pomnika Obrońców Wisły. W Poznaniu jest mi bliska Cytatedla z czołgami, działami i dwuznacznymi grobami żołnierzy radzieckich. W noroweskim lesie tłumaczyłem córkom że taki pręt wbity w jedną ze skał niedaleko pomostku, to miecz Króla Artura, a w jaskini obok wodospadu, pewnie mieszkają skrzaty, bo sie boją.
My Polacy kochamy groby. Mam nadzieję, że ten grób Nieznanego Żołnierza, należał do człowieka, który chociaz mógł czuć się potrzebny i jego grób jest pomnikiem zwycięstwa, nie tylko poświęcenia.
No ale jesteś Polakiem jak nosisz w sobie Polskę, Francuzem, jak Francję itd.
Miło było. Fajnie się czytało i miło myślało.
Pozdrownia wspaniałe jak odrodzenia. |
dnia 11.11.2018 08:21
...gadanina jest - "wiersza" brak |
dnia 11.11.2018 10:16
Zawsze warto poczytać o przeszłości.
Pozdróweczka.
Ola.
:) |
dnia 11.11.2018 11:42
Bardzo dobry wiersz, jest się o co zaczepić... |
dnia 11.11.2018 16:53
Ciekawa opowieść, bardzo sprawnie napisana. Jeśli nawet nie jest to do końca wiersz. Koło mojego dawnego domu też była w polu mogiła nieznanego żołnierza, jako dzieciaki zanosiliśmy na niego bukiety z polnych kwiatów, po drugiej stronie ulicy był też pomnik rozstrzelanych tam partyzantów. Pozdrawiam. |
dnia 11.11.2018 20:25
jak w każdym lesie
echo się niesie
Pozdrawiam serdecznie 😊😀🌲🌳🌸. |
dnia 11.11.2018 20:32
Ciekawa myśl. Pozdrawiam, A |
dnia 11.11.2018 21:19
Już w tytule są emocje, a każdy wers przybliża do ich zrozumienia.
Pozdrawiam |
dnia 12.11.2018 12:30
Przeczytałam z zainteresowaniem...
Pozdrawiam :-) |
dnia 12.11.2018 12:32
Polskie lasy kryją wiele mogił, często bezimiennych... Nie dziwię się peelce,że nie lubi grzybów, bo często wyrastają z ziemi, kryjącej ludzkie kości. I rozumiem miłość do lasu - bo to też kawałek naszej Ojczyzny :)
Moc pozdrowień. |
dnia 12.11.2018 19:03
Bardzo to fajnie, gdy tego typu gadanina wyzwala choc w jednej osobie tego typu przemyślenia jakie tu czytam w komentarzach. Las się zmienia, tak jak i my, ale wciąż jest. I oby był zawsze takim bezpiecznym i pięknym lasem jak dziś:) Pozdrawiam Was moi kochani i dziekuję bardzo za chwilę poświęconą na przeczytanie tego tekstu. |
dnia 12.11.2018 23:36
też lubię, nawet bez szczególnego powodu, chodzić na stare cmentarze, na naszym Cmentarzu Rakowickim bywam co najmniej raz w miesiącu i ciągle odnajduję coś ciekawego - może to już trzeba się oswajać, :) pozdrawiam, |
dnia 13.11.2018 12:04
Czytam i traktuję jak prozę. Osobiście zamknąłbym to w formie drabble, albo drubble.
Na końcu masz babola - na wycieczką - chyba, że tak ma być...
Pozdrawiam.
S. |
dnia 13.11.2018 15:20
niestety nie mogę go dodać 2 inny sposób - ukazałby się z koncem miesiąca
ćwiczenia na postaciach (Milianie - polemicznie)
to nie jest takie proste jak utrzymanie trawnika
zapamiętałem jak pewien maturzysta powiedział
moja Ojczyzna to Polska Podziemna
z zagończykami zniwelowane uśpione miejsce
tuż obok dawny serwitut z leśnymi rozpadlinami
gdzie ojciec za okupacji wiechciami bezdymnej słomy
opalał szczecinę po czym zdzierał zabitej świni racice
żeby po nocy nie zawłóczyć diabła do głowy i domu
na zamojszczyźnie w samoobronie podczas akcji
po wycelowaniu zamykał oczy bo nie na ślepo wierzył
że jest jeszcze coś do rozeznania przez Boga |
dnia 18.11.2018 15:25
Robert Furs - uwielbiam od zawsze czytac inskrypcje na starych nagrobkach.
pan-ruina - nie bardzo mam pojęcie o drable, wiem, że Ty takie pisujesz. Musze się zaznajomic z tą formą pod wzgledem warsztatu. Dziekuję. Tak, jest bład. Powinno być tak jak piszesz.
Grain - Wszelkie polemiki sa mile widziane, Bardzo Cię przepraszam, że teraz dopiero piszę. Ten wiersz, ktory tu pokazujesz bardzo ciekawy, bardzo mi bliski. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|