gdzieś między rawkami
        lecz bliżej tej dużej
        tlen mi się skończył
...
wtedy znienacka anioł wylądował
         taki z bieszczadu
       był dziwnie prawdziwy
         i mglą zaczarował
...
            a już po chwili
          na rawkę tą małą było
            zdecydowanie bliżej
Dodane przez hrStrus
dnia 22.10.2018 09:50 ˇ
5 Komentarzy ·
507 Czytań ·
|