|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Porzeczka winna /villanella/ |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.09.2007 06:40
nic tu dla mnie. |
dnia 06.09.2007 07:24
A możesz powiedzieć dlaczego? |
dnia 06.09.2007 07:49
mogę - niskich lotów tekst zakrawający na piosenkę przy dogasającym ognisku. nie ma tu poezji, nie ma tu niczego, co zatrzyma, zaskoczy, zainteresuje. ot naiwna rymowanka.
przepraszam, ale takie moje zdanko. |
dnia 06.09.2007 08:01
Villanella może być piosenką. Takie było kiedyś jej główne zadanie.
Co to są te wysokie loty według ciebie?
Rymowanka to chyba nieodpowiednie słowo, brzmi raczej lekceważąco. Może lepiej wiersz z rymami, czy rymowany wiersz.
Na rymowankę się nie zgadzam :)))
Wydawało mi się, że dosyć zabawna ta villanella i nie o niczym. W każdym razie nie tylko o winie porzeczkowym.
Zdanko przyjmuję, Zawsze można je zmienić, może następnym razem :))
Pozdrawiam |
dnia 06.09.2007 08:14
Rymuje się. |
dnia 06.09.2007 08:24
Racja, rymuje się i w dodatku są tylko dwa rymy :) |
dnia 06.09.2007 08:55
To oczywiście rzecz gustu, ale je bardzo nie lubię takich wierszyków. Pozdrawiam. |
dnia 06.09.2007 09:15
No cóż począć, nie wszystko się musi podobać. Mnie też się czasem coś nie podoba, bo albo wydaje mi się za proste, albo za bardzo skomplikowane i nie rozumiem co autor chciał w wierszu przekazać.
Jeszcze tylko napisz czy nie podoba Ci się z powodu rymów, czy z powodu tematu i braku powagi w wierszu ( no, niech będzie w wierszyku) Niepoważne wiersze to moje ulubione, chociaż nie tylko takie piszę :) |
dnia 06.09.2007 10:13
1. Jeśli traktujesz ten wierszyk poważnie to - grafomania.
2. Jeśli traktujesz go z przymrużeniem oka - tak jak ja to odebrałem - to - zabawna pioseneczka do parskania po każdej zwrotce.
Parskanie pochodzi z oczywistości i częstochowszczyzny rymów. A także z takich prościutkich:
"Traktuję cię tak jak mateczka
i wolę oskarżać roślinę,"
Jednak na DOBRY paszkwilek trochę za mało - za mało autoironii, za dużo dopowiedzeń, za mało zaskakującej oczywistości.
Z twojej polemiki wnioskuję jednak że traktujesz ten wierszyk poważnie - wtedy patrz punkt 1.
Pozdrawiam. |
dnia 06.09.2007 10:32
Jasne że traktuję z przymrużeniem oka :)
Pisałam wyżej, że to miało być zabawne.
To taka zabawa słowem także, bo ta porzeczka jest winna dwa razy i za każdym razem inaczej.
Poza tym w wierszu są tylko dwa rymy: a i b, bo takie są zasady villanelli, podobnie jak powtórki, a także lekkość i humor. To w końcu była wsiowa piosenka neapolitańska.
Dopiero Francuzi i Anglicy zaczęli umieszczać w villanelli poważniejsze tematy.
Ale czy samo pisanie zabawnych, lekkich wierszy też można traktować z przymrużeniem oka? Żeby wyszło zabawnie, a nie głupawo i nieporadnie, trzeba się trochę natrudzić.
W tym sensie traktuję wiersz poważnie i nie sądzę aby była to grafomania.
Przykro mi, że się nie podoba. Może mam inne poczucie humoru.
W każdym razie dziękuję za uwagi. |
dnia 06.09.2007 11:02
ależ, to czysta grafomania... Pozdro. |
dnia 06.09.2007 11:05
Ale czy samo pisanie zabawnych, lekkich wierszy też można traktować z przymrużeniem oka? Żeby wyszło zabawnie, a nie głupawo i nieporadnie, trzeba się trochę natrudzić.
Ako przeczytaj mój koment uważnie - "Jednak na DOBRY paszkwilek trochę za mało - za mało autoironii, za dużo dopowiedzeń, za mało zaskakującej oczywistości."
Jak sama napisałaś trzeba się natrudzić żeby tworząc coś "głupiego" nie zrobić czegoś GŁUPIEGO.
Nie sądzę żeby to wynikało z odmienności poczucia chumoru, tylko z tych błędów które wymieniłem.
Albo przeginasz częstochowszczyznę do tego stopnia że jest aż zabawna albo unikasz jej jak ognia (ilość rymów i lekkość formy cię od tego nie zwalnia), albo piszesz w treści coś mądrego i ciekawego albo tak głupiego że ta "głupiość" zaczyna być zaskakująca a nie oczywista. I tak dalej. To trudne - jak sama przyznałaś. Jak narazie jesteś pomiędzy.
Pozdrawiam. |
dnia 06.09.2007 11:09
No cóż, ta villanella zmierza ku jej szczególnemu rodzajowi, jakim jest passerata i dość wiernie zachowuje powinności stroficzne i następstwo rymów. Zachęcałbym tych wszystkich , którzy upatrują sensów artykulacji poetyckiej w odpowiednio spreparowanym obrazowym "polu fenomenologicznym" do "gry z tradycją literacką". Niekiedy warto przypomnieć dawne a wielce wdzięczne gatunki poetyckie. Nie odbierajmy Autorce prawa do takiej ( niełatwej- wierzcie mi) pracy. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 06.09.2007 12:40
Poważną wilanellę owszem, lubię, nawet bardzo - może zrobić się wrażenie mantry, która nie daje spokoju. Tutaj jest inaczej, usypiająco, ale do leniwego to pasuje jak ulał. W ogóle - dbałość o formę, która nie kłóci się z rejestrem treści - więc na pewno nie jest to czysta grafomania. I też prawda, wino porzeczkowe jest tu bardziej rekwizytem niż celem. I podoba się jeszcze, że wiersz co rusz '-czka' po winie (zamierzone '-czkanie'?). Aż się zdziwiłem, bo akceptuję ten wiersz, choć ubranie ma dla mnie kompletnie awersyjne. Pozdrawiam. |
dnia 06.09.2007 12:41
Tzn mówiąc o ubraniu nie mówię o formie wilanelki, mówię o pozorach głupawej rymowanki, jakie może sprawiać ;) |
dnia 06.09.2007 13:07
I jeszcze, przypomniała mi się vilanelka Jacka Dehnela, mówiona zgodnie z jej tytułem 'przez sen' (Il sogno), co mi pasuje do leniwej koncepcji wiersza wyżej... Ale ja nie wiem, czy czasem temu niegórnolotnemu wierszowi nie implikuję zbyt górnolotnych treści ;) |
dnia 06.09.2007 16:44
Och, jacub jacobsen jestem pełen podziwu. Pozdrawiam serdecznie. Henryk |
dnia 06.09.2007 16:54
mała poprzeczka - porzeczka, pozdr. ;) |
dnia 06.09.2007 17:21
ależ to tylko nieprzejednana pokusa nadinterpretacji ;) |
dnia 07.09.2007 03:10
Ozon
Miałam ochotę opowiedzieć dowcip o małpie co zjadła komórkę, ale
Ci daruję :)
Pozdrawiam
Martinez
Z rady raczej nie skorzystam, Villanella nie miała być paszkwilem, a skrajności też nie bardzo mnie interesują.
Henpust
Dziękuję za komentarz.
Dodam jeszcze, że Jean Passerata uporządkował taki wiersz nadając mu właśnie taką formę.
Pierwotna włoska wersja villanelli miała inny układ rymów.
jakub jacobsen
Nie spodziewałam się porównania z wierszem Dehnela :)
Ale jest coś co łączy (poza formą) te dwie, przecież tak różne villanelle, taka czułość i wyrozumiałość w stosunku do partnera. Nie dziwię się, że się skojarzylo, sama na to bym nie wpadła, chociaż tamtą villanellę pamiętam oczywiście.
Bardzo dziękuję i pozdrawiam
Vanessa
Dzięki za zajrzenie
Jeśli taka mała ta poprzeczka to przeskocz, będzie mi bardzo miło. |
dnia 07.09.2007 04:41
niczego nie daruj Ty sobie to poczytaj na głos... a najlepiej za jakiś czas, daję Ci głowę, że dobrze się uśmiejesz. cały czas powtarzam rymowanie to wyższa szkoła jazdy... nie wystarczy obok tytułu zamieścić sonet czy też villanella. temat jest tak spłycony, że dla mnie wyszła farsa albo wprost grafomania. to, że autor się broni mówiąc o piosence i etc... mnie, nie przekonuje. trzeba sobie zadać pytanie... czy my mówimy o poezji czy też o wierszyczkach. oczywiście nie wszystko musi być poważne, ale wtedy należy wykazać się finezją, bo klepanie rymowanek nie robi na mnie wrażenia. a gwoli ścisłości czy sonet czy też villanella były swego rodzaju sprawdzianem umiejętności i choćby dlatego należało podejść do tematu poważnie... no, ale to już jest w gestii autora. Pozdro. |
dnia 07.09.2007 09:16
Ech Ozonie, wyluzuj może, bo i wierszyk też na luzie przecież., przez to winko porzeczkowe :))
Gdzie jest powiedziane, że villanella nie może być zabawna. Nie ty pierwszy ją czytasz i jakoś do tej pory nikogo nie zniesmaczyła.
A poważnie do pisania podchodzę, szczególnie do wierszy rymowanych i zapomnianych już czasem form.
Oceniając wiersze współczesne nie przyszło by mi jednak do głowy pisać, że coś jest grafomanią, chociaż wielu wierszyczkom nierymowanym się to należy. Może masz inną definicję grafomanii, ale to już Twój problem.
Nie chcę się kłócić ani niczego udowadniać, bo nie o to chodzi. Powiedziałeś co myślisz, a ja tego wysłuchałam.
Nie napisałeś też komentarza do wiersza, tylko wpakowałeś go do szufladki gdzie na pewno nie jego miejsce.
Pozdrawiam jednak ugodowo. Może się jeszcze przekonasz do wierszy rymowanych a do villanelli, które ja uwielbiam, szczególnie :))) |
dnia 07.09.2007 13:14
z przymrużeniem oka i owszem ;)
ps. bardzo lubię czytać takie wiersze-pojedynki z formą. pozdrawiam. |
dnia 08.09.2007 05:46
Witaj Cicho
Nie myślałam, że jeszcze ktoś tu zajrzy.
Pojedynki z formą to moje ulubione :)
Jak widać nie wszystkim się podobają. Ale nic to, jakoś przeżyję. W końcu przymrużyć oko też czasem trzeba :)
Dziękuję za wpis i pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|