zdaje mi się że zbyt płaskie myśli przemycam
a reszta śpi beztrosko z przerzuconym
przez garb dzisiejszym dniem
coś tam pozostawili po sobie zrobili albo i nie
byli widzieli powiedzieli za dużo lub wiele
za mało
uciszam siebie krzykiem walę pięścią
w swoją nienaturalność wrzaskiem zagłuszam
sumienie
pod podszewką skrywam strach
i prawdę pospolitą podłą z podwójnym odbiciem
na codziennej twarzy świąteczny uśmiech
uroczy po dentyście co wszystko potrafi upiększyć
tylko wnętrze zostaje to samo
Dodane przez gracjana
dnia 05.09.2007 21:42 ˇ
16 Komentarzy ·
1725 Czytań ·
|