Mazury, Białoruś, Roztocze,
Wołyń, Grodno i Lwów,
w nich krajobrazów piękno ma lud.
Folklorem są zdobne, ludnością bogate.
Tam złoto ze słońca aż kapie na bruk.
Tam chmury się kłębią pierzaste po niebie
i deszczyk mżawką się kładzie na ziemię -
na trawy łąk, na złoto run.
Ziemie są żyzne, chaty są zdobne -
ludzie tam piją w nich miód.
Jeziora i rzeki, mokradła i brzegi -
roślinność zielenią rozpięta,
las horyzontem jest dróg.
Tam lustra są jezior, kokardy lśnią rzek
i miło z gawiedzią przybywać na brzeg.
Rozchodzą się głosy i pieśni gna wiatr -
obrazy płyną u lasu rzeką, radością mija czas.
Człowiek chce się trochę zatrzymać,
ale już ciemny robi się las i u ruczaju
cienie się dłużą, chłodny zapada zmrok.
Dodane przez Artur Wielgus
dnia 17.09.2018 08:15 ˇ
7 Komentarzy ·
548 Czytań ·
|