Limeryk pomundialowy
Pewien facet mieszkaniec Radości
Mundial miał za nic więc się nie złościł
tego sportu chłop nie lubił
przy tym wcale się nie nudził
patrząc na ekran pełny nagości
*
chora sfora
chociaż wokół wilki stadem oblegają
psia sfora wygryza siebie wciąż nawzajem
nie ma przewodnika co by scalił zgraję
gdy cierpi gromada wszystkie psy są chore
każdy chce dla siebie kąsek jakiś uszczknąć
nie martwiąc się o to co przyniesie jutro
pod błota pokrywą futra wyliniałe
kły szczerzą na siebie a co będzie dalej
*
do gwiazd wilk wyje
gdy natura go wzywa
pełnią księżyca
*
ktoś napisał wiersz
spodobał się on komuś
- sparafrazował
chciwiec łasy uznania
- opublikował jak swój
*
szyszką spłoszony
przemyka leśnym duktem
- rudy banita
*
ślimaczy tautogram
śmierć ślimakom ślubuję
śpiewał śmiałek ścierając
ściekający środkiem ściany
ścierką śliski śluz
śmigające śmiało ścieżką
śmieszne ślamazarne ślizgacze
śmiał ścigać śmiercią
ściskając śmiałków śmierdzącą ścierą
Argo
Dodane przez Argo
dnia 27.07.2018 15:31 ˇ
1 Komentarzy ·
534 Czytań ·
|