Chciałbym ci opowiedzieć o śniegu
Gdyby to tylko było możliwe
Opowiedzieć jego czas
Blask
Spadanie
Chciałbym, żeby słowa
znikły
Fraktal białego lodu
Bezkresne niebo
Moje całe życie
Więc mi tego śniegu brak
Za dużo mam
Wszystkiego co chciałem
Czego się bałem
Na co czekałem
Na dłoni kropla wody
Tyle zostaje z marzeń - recytuje profesor
Ma kręcone siwe włosy
Trzyma smyczek w dłoni
Frak jest czarny
Koszula biała
Mojej twarzy dotyka chłód
Właściwie nie dotyka tylko
Zabiera mnie teraz
Pytania, gdzie i jak, zostawiłem jak buty w szatni
Patrzę w górę
Wirują płatki
Nieprawda
Wiruję ja
Dodane przez Zbyszek63
dnia 22.07.2018 21:57 ˇ
8 Komentarzy ·
557 Czytań ·
|