dnia 02.09.2007 09:42
Wymownie, prawdziwie. Najbardziej podoba mi się pierwsza strofa.
Pozdrawiam
:) |
dnia 02.09.2007 11:02
lubię Cię czytać od zawsze...podoba się i tym razem na TAK
pozdrawiam |
dnia 02.09.2007 11:07
pomysł na wiersz bardzo mi w sam raz, ale wiem, że potrafisz to bardziej wymagająco dla czytelnika rozpisać na wersy. |
dnia 02.09.2007 11:52
Tak, powtórzę za Boną, wymowne i prawdziwe:)Pozdrawiam |
dnia 02.09.2007 15:23
Interesujący. Mnie najbardziej podoba się ostatnia strofa. Może tylko ostatni wers obniżyłbym enterm i oddzielił od reszty.
Pozdrawiam. |
dnia 02.09.2007 15:34
Za mało na dobry wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 02.09.2007 17:29
ja kiedys miałam w puencie aby kupił chleb:)))
i co ja na temat wiersza...Woody...zaczynasz mędzić! serio.
gdzie teksty z nerwem, z pluciem, z flakami???
takego Cię chcem czytać bo to Twoje klocki były.
możesz się obrazic...ale tak właśnie myślę.
pozdrówki jeszcze i pees...
ten nie jest najgorszy..ale brak mu...wiesz. |
dnia 02.09.2007 18:30
Rena, moze w blinkach i w normach i miarach się bardziej odnajdziesz :). Fenrir, zapewne nigdy dobrego nie napiszę :). Staram sie ale to może być za mało. Wszystkim dziękuję za komentarze. |
dnia 02.09.2007 18:58
może...zobaczym:) |
dnia 02.09.2007 19:03
No tak -impresja z tych, które poprzez swoją empatyczną aurę "chwytają za serce" (duszaszczipatielnyje). Ale dobrze. Biorę. Pozdrawiam. Hneryk |
dnia 02.09.2007 19:31
blinki czytałam...napisałam. jutro więcej...i dalej wstecz. |
dnia 02.09.2007 19:33
Rena ;). Henryk, dzięki.
Ciekawi mnie czy ktoś dostrzega moją próbę zabawy z czasem i nieokreśleniem parametrów, zdarzenia. Ten tekst to trochę eksperyment, temat wybrałem przypadkowo. |
dnia 02.09.2007 19:39
Acha - Reno czułem, że blinki Ci podejdą. Jednak sporo tekstów prawdopodobnie zmiażdżysz krytycznym okiem - i słusznie(o ile Ci się będzie chciało po nich łazić). |
dnia 02.09.2007 20:02
będzie...ale jak na razie zakochanam:))) |
dnia 02.09.2007 20:03
:). |
dnia 02.09.2007 20:13
Ciekawy wiersz, który porusza bardzo ważny temat. Druga strofa jest trochę za bardzo wprost, nic nie dzieje się w języku. Ostatnia dużo lepsza. Pozdrawiam! |
dnia 02.09.2007 20:55
Grzegorz, dzięki. czyli eksperyment nie wyszedł, tekst jest w czasie teraźniejszym. wszystko miało się dziać symultanicznie. punkt zwrotny jest jak miejsce i spin elektronu. w tym kontekście druga zwrotka miała być trochę osią. przynajmniej w zamiarze. |
dnia 03.09.2007 06:47
Środkowa (co jest z tymi środkowymi?) słabsza. Pozostałe dla mnie O.K.
No to hej! |
dnia 03.09.2007 08:26
podoba mi się ostatnia część
pozdrawiam |
dnia 03.09.2007 15:13
w drugiej wyliczanka w takim zapisie jest nielogiczna. raz w tygodniu. codziennie. z drugiej zostawiłbym tylko wers z mailem. taki oddzielny jako niby łącznik. ciekawie. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 08.09.2007 20:32
prawdziwość to zaleta wielka tego wiersza
ale w języku jest tu różnie , podoba mi się to :
szaleństwo może nas ocalić
są piękni w detalu
żyją bardziej niż przedtem potem
stygną do porannej kawy
reszta w moim odczuciu mogła być napisana lepiej - szczególnie że to Ty ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 08.09.2007 20:43
eh zarumieniłem się Niezapominajko :). jejs jak jest dlatego że to ja :). serdecznie. |