Kolejny dzień spadł z serca
jak kartka z kalendarza.
Coś oddalił, coś przybliżył
i został zamknięty.
Do czegoś został dodany,
od czegoś odjęty.
Czas nie tworzy archiwów
tylko pamięć je gromadzi.
Do której szuflady włoży ten dzień,
którą historię wzbogaci?
Czy postawi gdzieś kropkę nad ''i'',
czy na półkę ad akta,
a może rezerwowa, nieważna szufladka?
Który to już raz zadaje to pytanie,
czy suma mych wszystkich dni
ma jakiś sens,
czy czarną plamą się stanie?
Dodane przez Henryk Owsianko
dnia 01.09.2007 19:17 ˇ
10 Komentarzy ·
1057 Czytań ·
|