|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: ballada o wypieprzaniu z bajki |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.05.2018 09:49
-:)))
z perspektywy lat i przeżytej bajki mogę powiedzieć że takie wypieprzenie z niej w odpowiednim momencie może być zbawienne choć ambicjonalnie dokuczliwe
fajny wiersz
pozdrawiam -:)) |
dnia 07.05.2018 10:03
Porównanie do Suwałk jest naprawdę fajowe |
dnia 07.05.2018 11:08
Każda bajka ma swój początek i koniec... :)
Oddalamy się od siebie, oddalamy -
zimne oczy i fałszywa gra.
W życia mgle rozchodzą nam się drogi,
nie ma my - jest tylko ty i ja.
Ale zanim ogromna fala
strąci w wir nadwątlony most,
rzućmy jeszcze w ostatnim geście
chrustu garść na gasnący stos.
Moc pozdrowień. |
dnia 07.05.2018 11:12
:))) to je dobre, nic jeno spiwat...
pozdrawiam |
dnia 07.05.2018 13:28
To nie je bajka, to je słowna bitwa z samym sobą |
dnia 07.05.2018 16:18
dużo snów dziś poszło z dymem
tytoń to suplement nocy
sama wiesz co popełniłem
w mroku łatwiej patrzeć w oczy
-dwa pierwsze wersy udane, dwa kolejne r11; słabsze. Trochę zbyt tajemnicze to "sama wiesz co popełniłem", i na dodatek, do końca utworu nie jest wyjaśnione, co. No, ale jako tako jest. Tylko, czy "jako tako" to nie za mało?
mogłem przecież wypić więcej
dobrze wiesz że to ćwiczyłem
nie chcesz trzymać mnie za ręce
i to chyba nawet miłe
-Nieźle...Ciekawe to "trzymanie za ręce", niejednoznaczne. Dlaczego nie "trzymanie za rękę"? Też by sięrymowało. Ha. Bo "trzymanie za ręce" jest unieruchomieniem. Także r11; zapobieżeniem podnoszeniu szklanki do ust. A więc "to chyba nawet miłe" ma i taki wydźwięk. Nie tylko "fajnie, że nie ma czułych gestów, bliskości", ale też - "fajnie, że nie zabraniasz pić". Smutne.
jesteś zimna jak Suwałki
i szeleścisz coś po polsku
coś o wypieprzaniu z bajki
bo do bajki wejdzie wojsko
- "szeleścisz coś po polsku"? A peel nie szeleści? Ż, s, ś, sz jest już w pierwszym wersie piosenki! To dziwny zarzut, czy też - niezarzut, a tylko oznajmienie. Dla mnie r11; od czapy. Nawet jeśli peel nie mieszka w Polsce, to przecież pisze po polsku, więc skąd to rozróżnienie w określeniu mowy jego i jej? Nie rozumiem. Oboje "szeleszczą po polsku"...:)
coś mnie łączy z twoją twarzą
mnie też chyba trzeba zamknąć
tu już nic się nie wydarzy
bo nie jestem niespodzianką
-najsłabsza zwrotka w tej balladzie. "Zamknij twarz" - może i da się gdzieś usłyszeć jak ktoś do kogoś tak "kulturalnie" się zwraca. Jednak to skojarzenie z tą jej "zamkniętą twarzą" jakoś nieprzyjemnie nacechowuje akurat samego peela. Z kolei określenie "nie jestem niespodzianką" brzmi nienaturalnie. Może lepiej "nie jestem czekoladowym jajkiem"? Hehe, żartuję. No, słabo. Słaba zwrotka. I tutaj moje pytanie: niespodzianki są otwarte? I odp.: są! Bo skąd taka refleksja:"mnie też chyba trzeba zamknąć (r30;) bo nie jestem niespodzianką". A to niespodzianka:)))
wydobrzeję ze złej strony
jestem przechodzoną kartą
spytaj mojej drugiej żony
albo może lepiej czwartej
-zgrabna strofka!
jesteś zimna jak Suwałki
i szeleścisz coś po polsku
coś o wypieprzaniu z bajki
bo do bajki wejdzie wojsko
-znów to szeleszczenie... A co do Suwałk, to Suwałki nie są już polskim biegunem zimna. Przyroda robi psikusy. Od ubiegłego roku, wg moich obserwacji, polskim biegunem zimna jest Szczecin:)
to już koniec więc przeproszę
byłem kiepskim przymiotnikiem
budzik zaczął kręcić nosem
i budzimy się znów z krzykiem
-zwrotka częściowo trochę jakby naciągana. "Kiepskim przymiotnikiem" całkiem ok. Jakim? Kiepskim. Gra słów, podoba się. Jednak "budzik kręcący nosem" - śmieszny, i bez sensu. Kręcić nosem oznacza kaprysić. To co ten budzik r11; nie zadzwonił? A "budzimy się z krzykiem" - mało odkrywcze. I też nie wiem, czy tu pasuje. Na dokładkę w tym ost. wersie słowa za mocno zbite. Spróbuj zaśpiewać: rI budzimy się znów z krzykiemr1;. Czy to płynie?
Tekst dobry i zły. Pół na pół.
Moim zdaniem to dopiero szkic do ballady. |
dnia 07.05.2018 18:06
Zapamiętam porównanie :-) Pozdrawiam :-) |
dnia 07.05.2018 18:33
Zimna jak Suwałki, heheh. Całkiem, całkiem balladka. Z pozdrowieństwem! |
dnia 07.05.2018 18:40
Dzięki za przeczytanie. Dzięki za analizę. Nie mam czego bronić. Mogę tylko wyjaśnić - szeleścisz coś po polsku - to żart (może mało śmieszny) oboje mówią w tym samym języku, ale mimo to - słowa nie wystarczą do zrozumienia. Jest to też inside joke - wiem, że szeleszczę w tej balladzie:)
To wszytko raczej proste - więc szkoda tłumaczyć resztę. Pozdr. |
dnia 08.05.2018 08:18
Dzięki za odpowiedź. Z tym szeleszczeniem ciekawa sprawa. O naszym j.polskim taka jest opinia, że "szeleści'. Można znaleźć w sieci rozmowy na ten temat, na różnych forach, poczytać dla rozrywki. Np. taką, zatytułowaną: "Jak brzmi polszczyzna obcokrajowcom?" Taki sobie ten tytuł, ale wypowiedzi - nawet, nawet. Także o j. francuskim, niemieckim (jakie jest ich brzmienie). A o polskim:
1. Raz miałem takie doświadczenie: przebywałem od długiego czasu w Szwecji, bez kontaktu z językiem polskim. Pewnego dnia, w bibliotece usłyszałem cichą mowę, której dźwięki przypominały mi coś jakby mieszanie suchych liści w worze. Nadstawiłem ucha - to mówiono po polsku.
2. ... komplement powiedziany kobiecie "ślicznie wyglądasz" brzmi jak rozwijanie kanapki. Inni to słyszą. Wielu Anglików a także Finów nie może się nadziwić, jak z tego szelestu i szumu możemy coś wyłowić.
3. Czesi w odwet za "Pepików" mają "Pszonków". Faktycznie - tej zbitki na początku wyrazów u nas obfitość. |
dnia 09.05.2018 00:02
Bardzo lubię to szeleszczenie. Myślę, że używam go świadomie. Przy czytaniu wiersza na głos - brak potknięcia jest jak solówka na gitarze.
Pozdr. |
dnia 10.05.2018 15:29
Ja też lubię. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 43
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|