dnia 24.03.2018 06:05
Mam 100 kg przy 175 cm. trenuje lata, w martwym ciągu swobodnie 150 itd itd. Nie mam siły i odwagi przeczytać czwarty raz. Delikatnie ściskam Wasze łapki. J. |
dnia 24.03.2018 09:28
"...kiedy wiersz jest bólem..."
serdecznie |
dnia 24.03.2018 10:11
Świetne odniesienie do obecnych realiów. Chapeau bas ! Szkoda tylko, że nie przeczytają ci, co powinni:
...ten pan
który nie miał nigdy rodziny
i ten pan który posiada kota
na tle podtrzymywania gatunku
i pani co nigdy nie podłączała kroplówki
swojemu dziecku
nigdy nie musieli
codziennie... codziennie!
Pozdrawiam |
dnia 24.03.2018 14:14
temu co sztucznych kabli
w sobie nie posiada
modlić się o zdrowie
bliźniego wypada
Życzę wytrwałości i zdrowia. Miej się dobrze. Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊 . |
dnia 24.03.2018 14:38
Moja sąsiadka utrzymywała przy życiu synka po wypadku przez 18 lat w stanie wegetatywnym, wlewała mu przez sondę preparaty na odporność... To jest bardzo ważny wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 24.03.2018 19:00
uczucia mam mieszane, bo więcej tu publicystyki niż poezji.
więc zgadzam się z Autorką, że to nie jest wiersz.
ale nie wątpliwie temat do zadumy. |
dnia 24.03.2018 20:47
Tak jak tomnasz - pulicystyka trywializuje i upraszcza niewątpliwy dramat wielu rodzin, będący dramatem ponadustrojowym i ponadczasowym.
Moc pozdrowień. |
dnia 25.03.2018 00:29
Krzyk, wrzask raczej, obraz przedobrzony i uogólniony, sprawy w każdym przypadku mają się inaczej, ale szacunek z poruszenie tematu w którym każde słowo to wielkie słowo. |
dnia 25.03.2018 10:25
Poruszył mnie Twój wiersz. Pozdrawiam. Irga |
dnia 25.03.2018 12:21
bolesny, poruszający. pozdrawiam. |
dnia 25.03.2018 16:18
Temat ważny. Rzeczywiście, więcej tutaj prozy, ale, co sugeruje tytuł, tak miało być. |
dnia 25.03.2018 17:47
Trudno przejść obojętnie wobec bezmiaru cierpienia. Autorka nie potrafi co można wyczytać w wielu jej wierszach.
Pozdrawiam:) |
dnia 26.03.2018 03:04
Dziekuje. Autorka napisala ten tekst w protescie przeciwko ustawie antyaborcyjnej. Przepraszam ze nie moglam od razu odpowiedziec. Niespodziewanie trafilam pod noz.Pozdrawiam z chirurgii. |
dnia 26.03.2018 21:44
Nie sądziłem, że to protest akurat przeciw ustawie antyaborcyjnej. Za mało mi tu punktów zaczepienia do takiego zinterpretowania tego przejmującego tekstu. Dla mnie to po prostu dramatyczna skarga na ludzki los tak często przepełniony cierpieniem.
Pozdrawiam i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia. |
dnia 28.03.2018 09:38
Donośny ten Twój głos.
Usłyszałam.
Pozdróweczka.Ola.:))) |