Pamięć ugasa,
gdy wędrówka dłoni
nie wyznacza już trajektorii
dotyku
a umarli obdarci ze wspomnień
stają się datą spisaną naprędce
w pożółkłych kronikach
pozostają tylko
fragmenty rozbitej całości
przerwane w pół zdania
w pośpiechu zatarte ślady
te same twarze obrosłe minionym
te same głosy w znakach zapytania
wiatr unosi zawisłe
nad brzegami kontury miasta
wieszcząc nieuchronny upadek
mającego trwać wiecznie
jak niespełniona obietnica
odległego o minione życie
o zaniemówienie
Bizancjum
Dodane przez Magrygał
dnia 19.03.2018 10:54 ˇ
10 Komentarzy ·
624 Czytań ·
|