dnia 12.03.2018 21:03
-:)))
coś jak mojżesz najpierw naucza nie zabijaj a potem każe wymordować adoratorów złotego cielca
dziennica zbliża się sia ?
pozdrawiam -:))) |
dnia 12.03.2018 21:30
Najważniejszym elementem tworzącym obraz Boży w człowieku jest jego wolność
Przyczyną kochania Boga jest sam Bóg, a miarą r11; kochać bez miary
teoria jakże różna od praktyki - morze krwi, a później klęska
Dobry wiersz. pozdrawiam |
dnia 12.03.2018 22:04
Aleks, historia uczy, że nawet święci mają na swoim koncie haniebne czyny, co powinno nas skłonić do rozsądnych refleksji właśnie dzisiaj. Pozdrawiam.
Sibon, dziękuję za cytaty, napisano opasłe tomiszcza, a praktyka dowodzi, że niczego się nie uczymy na cudzych błędach. Pozdrawiam. |
dnia 12.03.2018 23:10
Wielkie zbrodnie w historii często usprawiedliwiano koniecznością obrony wiary chrześcijańskiej - i często stali za nimi ci, których później uznano za świętych... Niestety, i dzisiaj jest to aktualne, tylko tym razem role się odwróciły. Interesujący wiersz.
Moc pozdrowień. |
dnia 13.03.2018 00:28
Ta krucjata to mi nie potrzebna, wiem o co chodzi, po co nazywać zbrodnie inaczej ;) |
dnia 13.03.2018 00:30
Ewentualnie w tytule obok bym widział :)
Pozdrawiam |
dnia 13.03.2018 07:33
Januszu, dziękuję za empatyczny odbiór i Twoje refleksje. Pozdrawiam.
Winylu, dziękuję za lekturę i uwagi, ale II krucjata jest tu faktem historycznym, choć wydaje się zmyśleniem. BzC był jej głównym organizatorem, a wszelkie odniesienia do współczesności jak najbardziej wskazane. Pozdrawiam. |
dnia 13.03.2018 07:49
mamy tu doskonały przykład ile może zdziałać słowo, dobrego ale też i złego, w końcu wszelkie zjawiska mają dwie strony, pozdrawiam, |
dnia 13.03.2018 07:57
pło
dorodność wiary
i muchy zwabione do "słodkości"
---- piękne i mądre obrazy
wyjątkowo podoba mi się Twój wiersz - aż wypada powiedzieć: dziękuję |
dnia 13.03.2018 08:17
Podoba się.
I zabiegi wskazane przez a.
Pozdrawiam.
Ola.:))) |
dnia 13.03.2018 09:00
Temat z wielkim potencjałem do erudycji.
Poza niemal przytoczeniem Wikipedii niedosyt.
Desant much ratuje zapis.
Pozdrawiam. |
dnia 13.03.2018 09:28
Niesamowicie oddałaś klimat...Pozdrowienia serdeczne |
dnia 13.03.2018 09:40
Robercie, dziękuję za podkreślenie ambiwalencji. Pozdrawiam.
Ad, wielkie dzięki za dostrzeżenie kontrastu i empatyczny odbiór. Pozdrawiam.
Olu, miło mi, że Ci się spodobał. Pozdrawiam.
Grain, tak się składa, że fakty z życia BzC same ułożyły się w wiersz, jednak mógłbyś zauważyć w nim kilka poetyckich zabiegów, dalekich od Wiki. Pozdrawiam.
Karminowe usta, dziękuję za docenienie klimatu. Pozdrawiam. |
dnia 13.03.2018 15:10
Czym to jest wybrukowane piekło?
Serdecznie pozdrawiam. I dziękuję,bo przy okazji podszkoliłam się w miodowej terminologii ;) |
dnia 13.03.2018 15:20
Mariolo, właśnie, dobre intencje to za mało... Mnie miodowa terminologia jest bliska, bo dziadek był pszczelarzem. Pozdrawiam. |
dnia 13.03.2018 16:00
silvio - podobnie jak Mariola posprawdzałam znaczenie niektórych miodowych słów ...a wiersz piękny, prawdziwie mistyczny.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 13.03.2018 16:58
Mgnienie, dziękuję za empatyczny odbiór, cieszę się, że mogłam polecić coś ze słodkiego tematu. Dzisiaj krupiec pojawia się rzadko, bo pszczelarze podgrzewają miód do 40 stopni, wtedy się nie krystalizuje, ale i nie traci wartości odżywczych. Taki w postaci patoki wolą klienci. Pozdrawiam. |
dnia 13.03.2018 17:43
Ciekawie wykorzystałaś terminy związane z pszczelarstwem. Tak trudno uwierzyć, że miłość idzie w parze z nienawiścią. Co to za miłość?
Pozdrawiam :-) |
dnia 13.03.2018 17:48
Lunatyku, cieszę się, że zagustowałaś. Tak, miłość często bywa jedną stroną medalu, niestety. A najgorsza jest właśnie ta podszyta nienawiścią. Pozdrawiam. |
dnia 14.03.2018 19:59
Świetnie nakreśliłaś podwójną moralność...
Puenta też bardzo wymowna...
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 14.03.2018 21:18
Warkoczyku, dziękuję, że zajrzałaś, to dawny wiersz, ale ostatnie dyskusje skłoniły mnie, żeby go opublikować. Pozdrawiam. |