|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: DNAR |
|
|
DNAR
O nic się nie martw kochana,
postaram się szybko zejść,
można by rzec, że - tak na raz,
zapaść, czy zawał i cześć.
Sala szpitalna nie dla mnie,
paszoł respirator won!
Kitę odwalę normalnie,
no, pośród kartek i strof.
I niech to będzie niedziela,
niech będzie ze święta coś w tym,
i słowik za oknem w trelach,
i bzy, i pełnia, i bzy.
Takich jak ja śmierć nie męczy,
wypłynę w te bzy raz, dwa,
i będzie monitor świecił,
i cicho grał J. S. Bach.
Dodane przez Czarek Płatak
dnia 09.03.2018 01:16 ˇ
7 Komentarzy ·
819 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.03.2018 06:26
Taki czarny humor :-) w sumie to sie usmiechnelam. Pozdrowienia |
dnia 09.03.2018 06:26
...nieudolnie |
dnia 09.03.2018 08:44
Jan Sebastian, żadne J.S.
Coś jest w tym wierszu, ale coś mi tu sztucznością pachnie. |
dnia 09.03.2018 09:13
Och, jak czule. Podoba mi się. I ten slad współczesności - monitor, który tu bardzo wzrusza tym świeceniem juz "po".
Wiersz , moim zdaniem, zyskałby na urodzie i sile przekazu, gdybyś wywalił strofę ze szpitalną salą. Niech te męki, jako odrzucone, pojawią się tylko w domyśle.
W krótszym wierszu mocniej da się tez zauważyć te powtarzane bzy. Bzy obecne w dwóch strofach. To byłoby takie ładne powtarzanie i - widoczne.
W przedostatniej za to powtórzenie słowa "będzie" - do poprawy.
Propozycja Edyty, z zapisaniem pełnych imion Bacha - całkiem dobra. Chociaż ja lubię takie skróty w wierszach, jak u Ciebie. One często świadczą i o pisarskiej wprawie, i o zabawie, która bywa przyjemną stroną pisania.
Po skróceniu, usunięciu powt. "będzie" i z wykorzystaniem sugestii Edyty, miałbyś takie trzy strofy:
O nic się nie martw kochana,
postaram się szybko zejść,
można by rzec, że tak rna razr1; -
zapaść, czy zawał. I cześć.
Pewnie to będzie niedziela,
miałbym ze święta coś w tym,
i słowik za oknem w trelach,
i bzy, i pełnia, i bzy.
Takich jak ja śmierć nie męczy,
wypłynę w te bzy raz, dwa,
i będzie monitor świecił,
i grał Jan Sebastian Bach.
Mimo, że wspominam o zabawie słowem, wiersz ma w sobie dozę smutku, bo mówi przecież o odchodzeniu. Jednak jest tak jasny, tak pełen delikatnej liryki, że wywołuje w sercu jakieś usmiechniete rozczulenie.
Przez to świecenie monitora - taki współczesny, bliski kazdemu z nas akcent, uratowałeś dla ludzkości i bzy, i słowiki, które są uparcie przez wielu obecnie tworzących - zakopywane.
Miło czytać Twoje wiersze. |
dnia 09.03.2018 12:47
Wiersz pełen pogodnej rezygnacji i pogodzenia się z losem oraz czarnego, ale subtelnego humoru. Nic bym przy nim nie majstrował, Autor bierze za niego pełną odpowiedzialność i niech tak zostanie :)
Moc pozdrowień. |
dnia 09.03.2018 15:20
Czasem to jest wyjście... Pozdrawiam :-) |
dnia 10.03.2018 07:43
Karminowe usta
Na zdrowie ;) Pozdrawiam
małgorzata sochoń
Serdecznie dziękuję za wszystkie sugestie. Wiersz już od jakiegoś czasu żyje w takiej formie pozostawię go sobie już zatem takiego jaki jest :)
Serdecznie pozdrawiam i słońca życzę!
Janusz
Dziękuję za komentarz i za przyznanie pełnej odpowiedzialności ;) Pogodnego wikeendu!
lunatyk
Chciałbym móc mieć takie ;) Pozdrowienia ! |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|