dnia 04.03.2018 07:08
Kołysanka do snu... wiecznego. W marcu 1915 roku gwałtowna śnieżyca
zasypała żywcem kilka tysięcy żołnierzy na Przełęczy Żebrak. Dwadzieścia
lat temu - mnie i kolegę śnieżyca zaskoczyła na początku października!
Przestroga dla tych, którzy w adidaskach i bluzeczkach wybierają się w te
góry. Pozdrawiam. |
dnia 04.03.2018 09:13
-:))
piękno i potęga gór
sielanka i niespodzianka -;)
ładna klasyczna piosnka
pozdrawiam -:)) |
dnia 04.03.2018 09:46
pięknie... tylko i aż, czyta się śpiewająco...
serdecznie |
dnia 04.03.2018 13:17
no, taaak |
dnia 04.03.2018 14:10
Piękna kołysanka:) Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 04.03.2018 17:14
Zrobiło się cicho, ciepło i miło...
Pozdrawiam :-) |
dnia 04.03.2018 17:36
:-) Pozdrawiam |
dnia 04.03.2018 18:05
Słodki wiersz :))) |
dnia 04.03.2018 20:16
Podoba mi się, ale to drugie "tumanem" zmieniłabym, zastąpiła innym słowem, przemyśl to :)
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.03.2018 20:41
Bogusiu- to przecież refren piosenki, a refren przeważnie brzmi tak samo... serdeczności. Irga |
dnia 04.03.2018 21:16
Urokliwy wiersz-piosenka. Mogłay być zaśpiewana podczas Bieszczadzkich Aniołów :)
Moc pozdrowień |
dnia 05.03.2018 07:34
Dobre, trza napisać muzykę.
Pozdrawiam:) |
dnia 05.03.2018 09:32
uroczy obraz, do tego z wyraźną wewnętrzną melodią. Podrawiam, A |
dnia 05.03.2018 13:55
Bardzo dziękuję za komentarze. Cieszę się.
Ale jest skutek uboczny: moje ego poszybowało do góry. Na suficie (na wszelki wypadek) zamontowałam poduszki.
Wyjścia nie ma- ogłaszam: POECI, DO NUT!
Siostrzanej duszy chyba pomożecie ;) Proszę się zgłaszać. Zapisy w kolejności alfabetycznej. Już ponumerowałam kartki w zeszycie :) :) :)
A ja idę marzyć. O sławie.
Hej! Irga |
dnia 05.03.2018 14:13
Beze mnie... Bo w dzieciństwie słoń mi na ucho nadepnął... :) |
dnia 05.03.2018 15:03
Bardzo ładnie |
dnia 05.03.2018 23:14
Cudnie :)) Pozdrawiam jeszcze zimowo |
dnia 06.03.2018 06:34
Piękny wiersz jak i widok Bieszczad. Pozdrowienia |
dnia 07.03.2018 10:39
że świat nie taki zły
bo można się upić pięknem
że wszędzie można śnić
przygarnąć co bezimienne
Nie byłam zimą w Bieszczadach i bardzo chętnie dam sie pokołysać Twoim pięknym słowom, a nad ostatnimi trzema wersami jeszcze sobie podumam... |