Wyświetlę na ekranach życie
rozpocznę projekcję wstecz
przywołam utracone artefakty:
muszle aminitów
strzępy paproci
skamieniałe w bryłach czerni
sniedź na podorędziu
wygłodniała rdza
pochłoną żeliwo
spopieleją ognie
Waranasi
porzucę ornamenty
ozdobne stiuki
gipsowe plafony
zetrę zarys dłoni
ze ściany jaskini
przed
ostrzem w ręku Kaina
swądem ciał nad stosami
bagnetami w natarciu
i jadem cyklonu
skryję się
w okrągłości brzucha
nie znającej aniołów
Madonny przetrwania
po godowej nocy
pośród pojękiwań
menstruacyjnej krwi
i drażniącego nozdrza
aromatu piżma
Dodane przez Magrygał
dnia 14.02.2018 10:54 ˇ
11 Komentarzy ·
652 Czytań ·
|