Dwóm parówkom w chłodni zimno było w kuper.
- Czy istnieje sposób byśmy mogły uciec ?
Drzwi nie sforsowały, bo zabrakło siły.
Mózgów pozbawione nic nie wymyśliły.
Szczęścia ma niejeden więcej, niż rozumu,
gdy brał kucharz mleko wymknęły się z tłumu.
Na kuchence w rondlu stał kipiący wrzątek,
czym prędzej wskoczyły, by wziąć ciepłą kąpiel.
Sztuczne wypełniacze w pięć minut napuchły,
w za ciasnych koszulach, jak bomby wybuchły.
Sprzecznie z przeznaczenie nie zjadł nikt ni kęsa,
może to dobrze, bo były bez mięsa.
Dodane przez ela_zwolinska
dnia 25.01.2018 23:09 ˇ
14 Komentarzy ·
735 Czytań ·
|