w gronie dostatecznie podłym
wzmacniam się claretem
życie wieczne nabiera barw
lecz mimo to blado widzę
wschód
droga jak droga
z kocich łbów
nie mam ambicji na klęczkach
błagać o zbawienie
a jednak
czyż to nie płytkie bać się
śmierci a jednocześnie
gestem nieznoszącym
sprzeciwu pokazać jej
drzwi
nie ma słów by opisać
jej rychłe przyjście
po to tylko by pełzać
na obrzeżach mojej dumy
bo to ona każe mi w chwili
największego głodu
pytać co jest w menu
Dodane przez Antonina
dnia 17.01.2018 23:50 ˇ
12 Komentarzy ·
772 Czytań ·
|